Wpis z mikrobloga

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego tylu Polaków ciągnie na Maltę? Jest już tam nawet polska szkoła i kościół. Nie dlatego, by sobie obniżyć podatek z 35% do 5% jak pozwalają maltańskie obniżki. Otóż, jeśli jesteś rezydentem Malty, możesz posiadać firmę gdzieś na Szeszelach z 0% podatku, a na Malcie również zapłacisz zero. Warunek, że nie zarobiłeś tego na maltańskim rynku i nie sprowadziłeś do maltańskiego banku. Deklarujesz tylko zarobioną kasę i staje się ona czysta jak łza.

Oczywiście trzeba się tam przeprowadzić, a w Polsce pozbyć rezydencji podatkowej. Malta natomiast nie weryfikuje czy siedzisz tam 185 dni. Musisz mieć tylko wynajęte mieszkanie, a kursować możesz sobie po całym świecie, od czasu do czasu wbijając na Maltę na ten miesiąc, dwa.

#malta #biznes #firma #podatki
  • 8
@jestemszarlatanem: już nie ma polskiej szkoły (a raczej sobotniej szkółki polskiej) a ksiądz przyjeżdża raz na dwa miesiace na jedną niedziele. I nie wiem, czy polscy emigranci są tacy obrotni, żeby sie tak bawić podatkami. Większość to po prostu ludzie, którzy pracują za max 20 tys. euro rocznie (brutto) i rewanżują sobie to śródziemnomorskim klimatem i stylem życia.
@Cynical_Matt: Skąd ten pomysł z 20tys euro max? Są tacy, którzy pracują za 20 ale i tacy co za 50 i to też nie jest max. Sam znam 3 polaków na stanowiskach C-level w różnych firmach i Ci pewnie koszą 60-90k, i tuzin devów oraz grafików, którzy na pewno na zarobki nie narzekają. Jasne, nie są oni większością, ale stwierdzenie, że 'większość pracuje za 20tys max' jest nieprawdą. Prawdą jest, że
@kurasso: dla ludzi z it zawsze znajdzie się dobra praca, bardziej mi chodziło o tych, którzy chcą sie przenieść tylko na Malte ze względu na klimat a szukają pracy jakiejkolwiek (barman, kelner, cokolwiek) a takich jest multum na grupach. Po prostu nie uważam, że odpowiedź na pytanie „dlaczego tylu Polaków ciągnie na Malte” to podatki :p