Wpis z mikrobloga

Piątek, prawie godzina 19. Odkurzam sobie, robię pranie. Nagle puka mi ktoś do drzwi. Otwieram, a tam różowa lvl może 30. Wygląda na taką typową herod babę. Typową korpobiurwe, taka korpo suka w okularach z czerwonymi oprawkami. I na mnie z mordą, że o której ja odkurzam.
Iksde co.
No i drze się po mnie będąc na ty. Ja lekko w szoku, szybko ogarniam, czy może dzisiaj jest jakieś święto. Wigilia? Wielkanoc? Niedziela bezhandlu? Może przestawaliśmy zegarki o 5h do przodu i już północ.
Krzyczy na mnie i w końcu się dowiaduję - jej gówniak półroczny śpi i go obudziłam, a ona go pół dnia usypiała.
I tak sobie myślę - nie można poprosić grzecznie, żeby dzisiaj się wstrzymać z porządkami, bo dzieciak śpi? Ja jestem w stanie zrozumieć wiele rzeczy, ale po co drzeć #!$%@?? :/
#logikarozowychpaskow #rozowepaski #madka
  • 109
sąsiedzi przez kilka miesięcy codziennie (!) coś wiercili. I co? I nic. Nawet mi do głowy nie przyszło żeby do nich z mordą iść.


@erln: No to znowu przesada w drugą stronę XD
@vind no wyzywalam pod nosem i się wkurzałam, tym bardziej że albo mi dziecko budzili albo straszyli przy jedzeniu :P No ale musieli zrobić remont, jeden facet sam robił więc mu tam długo schodziło. I chociaż mnie to irytowało strasznie (tym bardziej że się tak długo ciągnęło) to wiem, że nie robili tego na złość tylko po prostu mieli dużo pracy i mało ludzi do roboty ¯_(ツ)_/¯ Niestety takie są uroki mieszkania
Tak się składa że akurat małe dzieci nie mają problemów ani z włączonym odkurzaczem ani suszarką kilka metrów od nich. Na YT pełno jest szumów suszarek, odkurzaczy itd właśnie do usypiania niemowląt (haidryer noise, white noise, itd). Dziecku odtwarza się dosyć blisko te dźwięki a od sąsiadów pralka podczas wirowania jest ledwo słyszalna.

Więc madka tego dziecka ma coś z własną głową.
@konsumatumest No to i tak nie pobije mojego "somsiada" piętro niżej, który 23.12 przyleciał z ryjem, że mu smażona ryba śmierdzi i czy ja mam szczelny wyciąg (no chyba tak skoro on to czuje xD) i że proszę przestać. Powiedziałem mu że niech mnie poda do sądu albo dzwoni do spółdzielni i zamknąłem drzwi przed nosem. W planach mam kupno całego gara brukselki.