Wpis z mikrobloga

@Kalow: No to kogo można w takim razie nazwać gracze? Bo ludzie grający w singleplayer odpadają na starcie bo granie przeciwko komputerowi jest w #!$%@? łatwe i wymaga jedynie wyuczenia się schematów. Starcraft? Lol? Dota? CsGo? Za wiele dużych tytułów to chyba nie ma
@United na pewno nie ludzi którzy graja w fife xD Gracze singleplayer to jednak całkiem inny poziom niz ludzie kupujący co roku to samo i wydający pieniadze na paczki xD W ogole co to za #!$%@?, w grach single w wiekszosci nie chodzi o wynik wiec to, że granie przeciwko komputerowi jest "w #!$%@?" łatwe ma male znaczenie. Od kiedy poziom gracza mierzymy tym czy gra w latwe gry? XD Ci najbardziej
@United napisalem, że ci najbardziej #!$%@? katują jedno i to samo. Uwazasz, że tak okreslam normalnych graczy? Raczej masochistów którzy więcej narzekają niz graja.
@United: Fifa competitive XD Szczególnie po ostatnim „majorze”, na którym zmieniały się samoistnie pozycje zawodników. W którą trzeba wpakować tysiące złotych żeby móc konkurować na najwyższym poziomie. Która dostała do tej pory 7 (?) patchy mocno ingerujących w rozgrywkę. W której co roku są przesadzone mechaniki (13 pace, 14 główki itd.)
Sam gram w FUTa, ale competitive to są Starcraft, LOL, Overwatch, CS, karcianki, Dota, nawet #!$%@? CoD, nie Fifa.