Wpis z mikrobloga

@pastryk: 1) Jak "stary" masz już zakwas ?
2) Żytni chlebek lubi ostygnąć i bardzo nie lubi być ruszany podczas samego wypieku.
3) Jaki przepis stosujesz?
@renq: ehh czyli byłem zbyt łasy na ciepła kromeczkę... dzięki bardzo za odpowiedz. Następnym razem będę bardziej cierpliwy! ()
@skyluker: kilogram maki żytniej, trzy łyżki zakwasu(który odbieram za każdym razem kiedy robie chleb) cztery łyżeczki soli no i słonecznik daje na górę. Zakwas stał w lodowce około 10 dni. Wcześniej robiłem co 4-6 dni. Może to też przez to.
@pastryk: Żytniej pełnoziarnistej? Tak jak @renq mądrze powiedział, nie kroi się ciepłego! A szczególnie żytniego. W niektórych przepisach radzą zostawić na 12-24 godzin. Chleb stygnąc traci wilgoć, miękisz się stabilizuje, skórka nieco mięknie. Otwarcie chleba powoduje że rozerwiesz miękisz, zrobi się z niego klucha, a następnie bardzo gwałtownie zacznie wysychać, po ubytek wilgoci przyspieszy. Szczególnie przy tak wysokiej hydracji. Ja zacząłem dawać do takiego chleba płatków owsianych, tak mniej więcej 60
@pastryk Jeśli chodzi o żytnie chleby, to z własnego doświadczenia powiem Ci, że ja wypiekałem je wieczorem i zostawiałem do rana, by wystygły, bo mają właśnie to do siebie, że na ciepło nie nadają się krojenia i jedzenia, są zbyt wilgotne wtedy.