Wpis z mikrobloga

Nigdy bym nie przypuszczała, że umiejętność żonlgowania uratuje mi kiedyś skórę :D Kilka lat temu kolega pokazał mi podstawowy ruch (dzięki Miłosz!), a dziś dzięki Bogu sobie o tym przypomniałam.
Gówniaczkowi, którym się opiekuję wychodzą właśnie ząbki i biedny ciężko to znosi, płacze prawie non stop i z bólu cały czas ciągnie się za uszy. Dzisiaj to już na głowie niemal stawałam, pajacowałam jak tylko mogłam, żeby odwrócić jego uwagę od tego i zająć go czym innym.
No i się udało ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak tylko zaczęłam podrzucać mandarynki to się uspokoił i gapił się w to jak zahipnotyzowany [][]
Wspólczuję rodzicom jak wrócą do domu.
#dzieci #malesukcesy #zonglowanie #czujedobrzeczlowiek
  • 34