Wpis z mikrobloga

Zaczałem ogrywać Zeldę ale strasznie mnie nudzi, nie mogę się wczuć. Niby wszędzie piszą że takie to dobre, a mnie męczy. Jestem w miarę na początku gry, czy dalej cokolwiek się rozwija? Wychowany na PC i PS, mam wrażenie że Nintendo jednak nie dla mnie (,)

#zeldabotw #zelda #switch #nintendoswitch
  • 19
  • Odpowiedz
@rogalik88: Powiem tak. świat jest ogromny, ale pusty, wręcz przytłaczający. Siła tej gry jest dowolność działania... i w sumie to tyle. Ja grałem bo chciałem zdobyć dobre eq na strażników w tych bestiach, może trochę ulepszyć te moce tabletu i tyle. 60 godzin i po fabule i po grze... Czy wrócę? Może tak, ale ponownie dla tego, żeby przejść fabułę i tyle. Nie ciągnie mnie jak nie mam celu żadnego
  • Odpowiedz
@gumis112211: a co do świata, masz może porównanie ze skyrimem? Tam też świat ogromny itd. Tylko ciekaw jestem czy w Zeldzie bardziej pusty? I czy też możesz się wspiąć na górę i zobaczyć co jest po drugiej stronie?
  • Odpowiedz
@diogene: Nie mam, nie gralem. w Zeldzie właśnie o to chodzi, że robisz co chcesz, chodzisz gdzie chcesz. Chcesz iść na górę? to se idź, zobaczysz co jest po drugiej stronie bez problemu
Pełna dowolność. Ale tam jest tylko kilka miast i praktycznie nic pomiędzy - poza mobami do bicia. Ciągle tymi samymi
  • Odpowiedz
Zaczałem ogrywać Zeldę ale strasznie mnie nudzi


@rogalik88: jak to mówią, inteligentny człowiek się nie nudzi ;)

gra daje Ci wielką swobodę, możesz iść i zwiedzać gdzie chcesz, bawić się fizyką, zbierać koroki, walczyć, gotować, rozwiązywać zagadki w shrine'ach i od czasu do czasu pchać fabułę do przodu

od Ciebie zależy, jak sobie zabawę w tej grze zorganizujesz
  • Odpowiedz
@epi: Bawiłem się świetnie zwiedzając Amerykę w RDR2 i przez dłuższy czas nie ruszając wątku głównego. W Zeldzie jakoś to zwiedzanie i błąkanie się nie daje mi większej satysfakcji ale chcę dać tej grze szanse - dlatego dopytuję :)
  • Odpowiedz
@rogalik88: Zelda to bardziej gra w której samemu ustalasz swoje cele, fabuła jest bogata ale sposób przedstawienia szczątkowy. Do tego by przejść grę w zasadzie nie trzeba robić fabuły. Dla mnie taka gra w którą nie da się grać non-stop aż do przejścia, raczej miałem takie 2-3 godzinne podejścia jak miałem ochotę popykać.
  • Odpowiedz
@rogalik88: Szczerze to moje pierwsze podejście do zeldy było trochę podobne, takie 'wtf czym ci ludzie się podniecają', jednak teraz uważam ją za moje top1 ever. Ostatnio miałem wolny czwartek w zeszłym tyg, zacząłem od nowa grę i grałem 12h ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie wiem, może trzeba trochę dojrzeć do klimatu i zrozumieć całą koncepcję, ale teraz nie zaminiłbym jej na nic (a przeszedłem w tym
  • Odpowiedz
@vorio: Ciekawe. Mnie codziennie kusi żeby ją odpalić ale po godzinie zaczyna mnie męczyć i nudzić to bieganie. Może gra musi dojrzeć na półce jeszcze jakiś czas ;d
  • Odpowiedz
@rogalik88: U mnie to samo, pograłem kilka godzin i odstawiłem, bo jakoś mnie nie wciągnęło. Po cichu liczę, że przy kolejnym podejściu wciągnie bardziej, a w tym czasie umilam sobie czas mario odyssey i smash brosem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz