Wpis z mikrobloga

Mirki właśnie przed chwilą skończyłem ostatni dzień w #pracbaza na poczcie polskiej na sortowni. Nie polecam nikomu tej gównoroboty chyba, że sytuacja kogoś zmusi tak jak mnie. Praca nie była najgorsza, ale za te pieniądze zamiast wyjść na prostą dorobiłem się tylko długów. Jadę teraz za granicę robić to samo za 4x takie pieniądze. Trzymajcie za mnie kciuki żebym przez te pół roku jak tam będę wrócił do nauki #programowanie i znalazł w Polsce już pracę jako #programista3k ( ͡° ͜ʖ ͡°) zrobiłbym #rozdajo z okazji zmian w moim życiu ale nie mam nic poza długami ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 35
@Bertoos: znaczy ja już dużo wcześniej (jak mi w miarę wychodziło w życiu) się uczyłem programowania tylko przez depresję przerwałem naukę. To nie jest tak, że zaczęło mi nie wychodzić w życiu to uznałem, że się nauczę czegoś z czego są pieniądze. Nauka mi całkiem wychodziła i sprawiała przyjemność, ale przez problemy ze sobą kilka razy ją przerwałem
@calka-rekurencyjna: Mi to mówisz? Jestem informatykiem z wykształcenia (technikum i studia), programować w jakimś stopniu potrafię. Poszedłem na deva z przypadku żeby zobaczyć jak to jest i jest #!$%@?, bo nie odnajduję się w takiej pracy. Chyba, że ktoś lubi przez 8 godzin siedzieć w jednym pokoju z kimś, kto praktycznie cały dzień gapi się w monitor i za bardzo nie pogada, bo nie ma o czym. Jeśli byłaby to taka