Wpis z mikrobloga

#swietyzabiusz #przegryw

Gdy Pan przebywał ze swoimi uczniami w Stulezalem, widział razem z nimi jak pewna dziewczyna szła pod rękę z Chadonem Normikidą, o kim wiedzieli uczniowie jego, że człowiekiem jest lekkiego ducha i że niewiele rozmyśla o tym, czy zachowanie jego ma u ludzi upodobanie, bowiem podłość jego znajdywała już ujście w czynach, a i dla przegrywów nie zawsze był sprawiedliwym. Zapytał jeden z uczniów "Panie, dlaczego ta dziewczyna wieńcem upodobania swego obdarzyła niesprawiedliwego, a mnie, dobrego, nie?". Odpowiedział Pan "Bo nigdy nie spróbowałeś się z nią zaprzyjaźnić, a on spróbował. Idź i zaproś ją na spacer a duch mój będzie z Tobą".

Dziewczyna zgodziła się spędzić czas z przegrywem, a ten po paru godzinach zadał jej w końcu to pytanie, które ciążyło na nim wielce: dlaczego woli Chadona od niego. Dziewczyna odpowiedziała w te słowy: "Ty mówisz mi o rzeczach, których ja nie rozumiem, samemu nie czekając odpowiedzi. Ty przedstawiasz mi opinie swoje, na sprawy, które mnie nie dotyczą, samemu nie czekając mojej opinii. Ty mówisz o uczuciach swoich, na które nie ma jeszcze pory, a moje obracasz w żart. Ty już podjąłeś decyzję czego ode mnie chcesz, a podjąłeś ją za nas oboje, a całe spotkanie nasze jest dla ciebie celowe. Prawdą jest, że Chadon Normikida nie jest klejnotem bez skazy, ale prędzej takim się ozdobię niż skałą co mnie przygniata".

Oto Słowo Żabie
źródło: comment_phQCqGsXZdKQvfAL1soq6inRKBAVld1p.jpg
  • 15