Wpis z mikrobloga

Mam dosc nietypowy problem z niebieskim (przewaznie pary maja problem odwrotny do mojego). Otoz moj niebieski jest istnym maratonczykiem podczas seksu, ja natomiast wole szybsze akcje. On potrafi byc ciagle w gotowosci przez ponad godzine, a potem po pierwszym wytrysku jeszcze moze kolejny raz dluzej niz poprzednio. Ja z kolei po pol godziny mam dosc, bo juz nic nie czuje i zaczyna mi sie nudzic. Dochodzi do sytuacji kiedy ja juz mam dosc, bo doszlam kilka razy i wolalabym sie do niego przytulic i poprzegladac mirko, a on nawet nie jest blisko orgazmu. Przeszkadza mi to bardzo i dlatego jestem ciekawa, czy znacie jakies metody na przyspieszenie meskiego orgazmu albo opoznienie kobiecego?

#seks #zwiazki
  • 13