Wpis z mikrobloga

SPLĄTANIE KWANTOWE PROWADZI DO POWSTANIA POLA SPLĄTANYCH POLARYZACJI (JET).
PONIEWAŻ FOTON NIE MOŻE POSIADAĆ OBYDWU POLARYZACJI JEDNOCZEŚNIE DLATEGO TRACI JĄ CAŁKOWICIE. OD TEJ PORY POLARYZACJA SPLĄTANYCH FOTONÓW STAJE SIĘ NIEOKREŚLONA W OBU PRZYPADKACH. NIE MA TU ŻADNEGO UPIORNEGO ODDZIAŁYWANIA NA ODLEGŁOŚĆ PONIEWAŻ OBA SPLĄTANE ZE SOBĄ FOTONY OD CHWILI ICH SPLĄTANIA ZNAJDUJĄ SIĘ W POLU, KTÓRE JEST OBIEKTEM NIEMATERIALNYM. JEST TO ZBIÓR MOŻLIWOŚCI, KTÓRY JEST OBIEKTEM MATEMATYCZNYM, KOMBINACJĄ DWÓCH MOŻLIWOŚCI. NIE OBOWIĄZUJĄ GO PRAWA FIZYKI, KTÓRE OGRANICZAJĄ ZNANĄ NAM MATERIĘ DLATEGO ODLEGŁOŚĆ NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA I NIE POWODUJE ŻADNEGO OPÓŹNIENIA (NIE MA TEŻ CZASU). MAMY TU DO CZYNIENIA Z SYTUACJĄ, W KTÓREJ TO CO NAM ZNANE I MATERIALNE ZMIENIA SIĘ W LOGOS.

( ͡° ͜ʖ ͡° )*:


#naukowcywiary #logos #fizykakwantowa #nauka #religia #takaprawda #polejet
tojestmultikonto - SPLĄTANIE KWANTOWE PROWADZI DO POWSTANIA POLA SPLĄTANYCH POLARYZAC...

źródło: comment_gZEQhNfH09qRsrrYtxqkeJZStEctTBmB.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
@tojestmultikonto Ciekawe w sumie jest to z perspektywy świata materialnego, że jest świadomy tego niematerialnego. To jakby sernik zdawał sobie sprawę z przepisu na samego siebie. Ale ciekawe na ile byłby wstanie to zgeneralizować aby tworztć własne przepisy przynajmniej teoretycznie.
Ciekawe jakie prawa obowiązują ten świat niematerialny i na ile jesteśmy w stanie to kontrolować z perspektywy nawet teoretycznej. Ciekawe czy z perspektywy świata niematerialnego jest jeszcze wyższy świat niematerialny dla
  • Odpowiedz
Wiele razy probowalem zrozumiec o co chodzi w tej tajemniczosci splatania kwantowego (interesuje sie fizyka kwantowa , choc jestem lajkonikiem w tej dziedzinie hehe). Nie rozumiem, bo dla mnie to ze drugi elektron ma odwrotny spin, to tak by schowac jeden but do szafy, drugi przeniesc do kuchni, po czym sprawdzic ze mamy lewy i cieszyc sie ze tajemniczo w szafie pojawil sie prawy. Nie neguje oczywiscie fizyki, wściekam sie tylko na
  • Odpowiedz
Dla mnie jesli jeden ze splatanych elektronow ma spin "w lewo", to drugi musi miec "w prawo" jak ten but w szafie.


@Obruni: Tak jest, ale dopiero po dokonaniu pomiaru, który niszczy pole możliwości, ponieważ po odczytaniu jednej z wartości zostaje tylko jedna opcja, nie ma możliwości wyboru więc nie ma też pola możliwości. Aby powstało jakiekolwiek pole potrzebne są minimum dwie możliwości. Do tego czasu obie te możliwości istnieją
  • Odpowiedz
@Obruni: Nie przejmuj się tym, że czegoś nie rozumiesz. Fizycy też nie rozumieją tego nad czym pracują, bo nie potrafią nawet poprawnie zinterpretować wyników swoich eksperymentów. ¯\_(ツ)_/¯
Nie spotkałem się jeszcze żeby gdzieś było to co tu opisuję przedstawione w prawidłowy sposób.
  • Odpowiedz
@tojestmultikonto: taaa, wiec nieoznaczoność heisenberga sie klania, a jeszcze kot z pudelka na mnie zerka i pyta: a cos tu chcial kolego ?, pocieszam sie tylko tym za podobno, jak ktos twierdzi ze rozumie fizykę kwantowa, to znaczy ze zupelnie jej nie rozumie. Ale dzieki za tlumaczenie
  • Odpowiedz
@Obruni: tak wiem einstein zostal troche z tylu, kiedy mechanika kwantowa zaczela świecić triumfy, ale fajnie jest nie rozumiec , tego z czym wielki Einstein tez sobie nie radzil.
  • Odpowiedz
@Obruni: Einstein miał rację. To cały czas próbuję powiedzieć. Efekt doświadczenia Einsteina z rękawiczkami jest dokładnie taki sam. Przed otworzeniem któregokolwiek z pudełek stan jego zawartości znajduje się w polu możliwości i jest nieokreślony. Musimy tylko nie mieć możliwości śledzenia ani sprawdzenia, która z rękawiczek znajduje się, w którym pudełku.
  • Odpowiedz
@Obruni: Tutaj nie chodzi o jakikolwiek stan faktyczny tylko o czysto hipotetyczną możliwość. Taka hipotetyczna możliwość sprawia, że pojedynczy foton tworzy sam ze sobą falę, chociaż tak naprawdę robi to zbiór możliwych lokalizacji tej cząstki. On (zbiór) jest wirtualny bo znajduje się w polu możliwości.
  • Odpowiedz
@tojestmultikonto: mam podobna koszulke. Dobra ja doprecyzuje jaki jest mój punkt widzenia, choć we wczesniejszych dyskusjach udowadniano mi ze nie mam racji, tyle ze opierajac sie na matematyce, ktorej poziom jest dla mnie niedostepny. Przyjmujac zasade brzytwy oldhama, wystarczy przyjac ze spin jest wczesniej zdeterminowany, tyle, ze my nie potrafimy tego odkryc. dostajemy prosta zaleznosc- prawa, badz lewa rekawiczka, upiorne oddzialywanie przestaje istniec, swiat wraca na swoje tory :), Czy
  • Odpowiedz