Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Swieta bez inby to nie swieta.

Ojciec mojego rozowegopaska stwierdzil dzis, ze facet bez prawa jazdy to nie facet. W odpowiedzi przedstawilem swoja definicje meskosci. Facet z dlugami to nie facet.

Jestesmy wlasnie w drodze do domu. Pisze z fotela pasażera. Przesadzilem?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 117
Brak prawo jazdy dzisiaj to jak brak matury - kalectwo


@wykopek12345: @AnonimoweMirkoWyznania: trochę prawda. Rozumiem, że może mieszkasz w centrum dużego miasta i auto ci nie jest na co dzień potrzebne, ale mimo wszystko prawko warto mieć, bo nie wszędzie i nie zawsze PKP/PKS cię dowiezie.

No i mnie by było zwyczajnie głupio gdyby dziewczyna mnie musiała wozić, nawet w głupie odwiedziny do teściów xD
@HAL__9000: to ty jesteś tym gościem bez prawka? Facet bez prawka to ciapa i tyle, niejako definiuje faceta w życiu. Nie wiem co widzisz trudnego w zrobieniu prawka, najwięksi debile je zdają za którymś tam razem. Ludzie powodują wypadki bo przeważnie jeżdżą za szybko, nie znają przepisów, zwłaszcza młodzi kierowcy-seby w swoich 30 letnich BMW po niemcu często chcą przyszpanować i przeceniają swoje umiejętności wciskając gaz do dechy tam gdzie nie