Wpis z mikrobloga

#!$%@? #logikarozowychpaskow przechodzi juz samą siebie. Najpierw strącony nowy PC I utrata wszystkich zdjec, pozniej pociągniecie kabla od ladowarki przy podlaczonym laptopie (nie dziala ladowanie). Wczoraj przyjechalem z Niemiec i różowa wraz z corką chcialy zobaczyc czy polamana plyta (przez syna) zadziala w naszym xboxie... Rezultat: uszkodzony napęd. #!$%@?

#zalesie #gorzkiezale
M.....8 - #!$%@? #logikarozowychpaskow przechodzi juz samą siebie. Najpierw strącony ...

źródło: comment_VnhhavOxG3zgKjQ7kt2YXztSp0AwKv6i.jpg

Pobierz
  • 65
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@Matti28: jeśli Cię to pocieszy to Twój wpis dokłada kolejny kilogram zaprawy do mojej fortecy o nazwie "nie chcę zakładać rodziny", którą buduję od urodzenia praktycznie bez przerw ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Matti28: Ty ten sprzęt to jakiś szklany kupujesz? Wszystko co wymieniłeś przytrafiło mi się pierdyliard razy i działa jak należy (poza tym wsadzeniem połamanej płyty bo mój różowy nie jest cofnięty w rozwoju). Żeby od pociągnięcia kabla coś się popsuła to trzeba naprawdę mieć talent, ta ładowarka to chyba JCB 300 co? xD
  • Odpowiedz
@Elaviart: To nie sprzęt to ludzie. Jest taki typ ludzi, że gdy biorą coś do reki, to się samo psuje. Cokolwiek. Komputer, mikser, sterowanie do głowic nuklearnych. Po prostu trzeba ich pilnować, i nie dopuszczać na odległość metra. Czasem metr to za mało. Urządzenia elektryczne ich wyczuwają i psują się na zapas ze złośliwości. Sad but true.
Na drugim biegunie są ludzie, których urządzenia lubią, i działają choćby ostatkiem sił,
  • Odpowiedz