Wpis z mikrobloga

A mi tam Wisly by nie bylo szkoda.

Zadluzyli klub na 50-80 baniek. Przeciez to nie jest tak, ze te pieniadze poszly na jakiś szczytny cel tylko brali pilkarzy na jakich ich nie bylo stac, placili ciezkie pieniądze im i menadzerow. #!$%@? to dalo, nikt nie pamieta nawet ktore miejsca miala Wisly na przestrzeni ostatnich lat, tak samo jak Korona, Zaglebie czy inna Pogon.

Czy to jest uczciwe względem mniejszych klubow? One placa uczciwie gorszym pilkarzom, a inna ekipa bierze takich na ktorych ich nie stac, zadluza i #!$%@?, sprzedamy. Zaryzykowali, przegrali i elo.

Moze z tego wyjda, moze nie, ale wielkie wspolczucie, bo olaboga dlugi to zenada. I jaka tam wielka marka jak Krakow ma 800k ludzi, a na stadionie srednia 13k.

#wislakrakow #ekstraklasa #pilkanozna
  • 20
@Mlichal: nie #!$%@? tylko stwierdzam fakt. Że stadion który pomieści kilka razy więcej ludzi nie jest w pełni obsadzony. W dodatku na żużla czy siatkówkę chodzą całe rodziny i jest fajna pikników atmosfera. Nie to co sebopatusowa liga kibiców ka piłki nożnej, gdzie powiązania że swiatkiem przestępczym są dużo większe.
@Borsuk_90: Nie zadłużyli klubu na 50-80 baniek tylko ok 30. Wszyscy zawodnicy jacy przychodzili do Wisły w tym czasie nie byli transferami gotówkowymi. Pensje też nie były jakieś wysokie (poza zawodnikami z ery Cupiała jak np. Ondrasek, Maczynski) - Carlitos zarabiał (jeśli wierzyć doniesieniom ok. 8 tyś EUR). Ze znanych problemów to z pewnością zbyt rozbudowana kadra, zarówno drużynowa jak i trenerska oraz brak skuteczności w negocjacjach z miastem aby obniżyć
@Tatiagla:twoją matke jak juz, ale widzisz co ja pisze do Ciebie ? napisałeś, że nikt sie tym nie interesuje w 800 tysiecznym miescie. Skoro te 13000 to nikt, to czym sie interesują co tydzień mieszkańcy Krakowa ?
@Mlichal: do mojej matki byś nawet nie doszedł pryszczu. W dodatku napisałem, że nikt się nie interesuje liga dla meneli i sebopatusow. To jest ta różnica pryszczu. Oznacza to, że pozostałe 13 tys. to poziom mentalnych sebusów. Gdyby było inaczej, to stadiony byłyby zapelnione tak samo jak w Niemczech. A skoro taki żużel czy siatkówka przyciąga masę fanów, to biorąc statystyczna popularność w Polsce zainteresowania sportem, to obecnie nawet w połowie
A skoro taki żużel czy siatkówka przyciąga masę fanów, to biorąc statystyczna popularność w Polsce zainteresowania sportem, to obecnie nawet w połowie nie zapelnione stadiony oznaczają #!$%@? kondycję ligi.


@Tatiagla: Z ciekawości, skąd informacja że na mecze ligowe siatkówki chodzi pełny komplet fanów? Pamiętam, że jeszcze parę lat temu jak koszykarki Wisły Can-Pack zdobywały mistrzostwo za mistrzostwem to był problem żeby wypełnić małą halę kibicami. Wiem, że to nie to samo
@tadekpl:

eśli jednak chodzi o procent zapełnienia hali, tu króluje beniaminek Aluron Virtu Warta Zawiercie. Obiekt przy ul. Blanowskiej mogący pomieścić 1500 widzów na każdym spotkaniu był wypełniony do ostatniego miejsca. W czołówce tej klasyfikacji są też Cerrad Czarni Radom oraz MKS Będzin. Oba kluby wypełniły ponad 90 procent krzesełek w swoich halach

Liczy się obłożenie miejsc na hali, a nie liczba widzów.
Moze z tego wyjda, moze nie, ale wielkie wspolczucie, bo olaboga dlugi to zenada. I jaka tam wielka marka jak Krakow ma 800k ludzi, a na stadionie srednia 13k.


@Borsuk_90: Na wstępie zaznaczam, że nie jestem kibicem Wisły.

Reszta Twojej wypowiedzi to zwykłe #!$%@?, ale akurat frekwencję można łatwo sprawdzić.

Po pierwsze trzeba zaznaczyć, że co byśmy nie mówili zawsze zależy ona od poziomu sportowego, który w przypadku Wisły jest przeciętny.