[chwed]

Gry PC kiedyś:
darmowe dema zawierające 20-30% gry mające na celu zachęcić graczy do kupna pudełkowych, fajnie wydanych wersji

Gry PC dzisiaj:
słono płatne cyfrowe wersje gier w wersji beta, które nigdy nie powinny trafić do sprzedaży i w których większość błędów nie zostaje naprawiona nigdy

#pcmasterrace #gry niby #heheszki ale #takaprawda #kiedystobylo

[N.....y]

@chwed: Dzisiaj na steamie kupujesz gre i masz 15 godzin lub 14 dni tej gry z możliwością jej zwrócenia.

[e900]

@Nedkely: A jak się je zwraca? bo kilkukrotnie kupiłem shit i nie wiedziałem jak zwrócić to XD

[chwed]

@Nedkely: 14 dni, spoko, tylko że sprawdzają czas grania w grę i jeśli jest chyba więcej niż 2 godziny to nie przyjmują zwrotów

[BrakPomysluNaNick]

@Nedkely: dwie godziny można grać przed zwrotem.
@chwed: kiedyś to było teraz to nie ma. Kto ci broni kupić trochę po premierze kiedy błędy są poprawione (a czasem i cała gra mocno zmieniona przez presję graczy, np. Battlefront II) i cena dużo niższa? Po co mi wydania pudełkowe? Wolę cyfrowe.

[N.....y]

@e900: https://help.steampowered.com/pl/
Na gogu też można bez problemu zwrócić i nawet większą tolerancję na to mają, bo 30 dni.
Nie kupujcie na niczym innym jak na gogu czy steamie, reszta to g---o wydawców gier, którzy mogą zablokował możliwość refundacji.

[gien]

@chwed: Kiedyś tworzenie gier wymagało mniejszych nakładów finansowych i były mniej skomplikowane. Dem nie ma (chociaż są), bo jest youtube. Które gry dawały 30% zawartości w demie?

[Cumpelnastodwa]

@chwed: zapomniales dodac ze te gowno gry mozna kupic w preorderach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[b.....n]

@Nedkely: dlatego bethesda nie wydała F76 na steamie :D bo wiedzieli, że by ludzie masowo zwracali

[chwed]

@BrakPomysluNaNick: Nie kupuję od chyba z 10 lat gier w czasie premiery ze względu na to jak wydawcy traktują graczy, a ci z zadowoleniem dają się naciągać na coraz więcej. Nie zmienia to faktu, że kiedyś zamawiając takie gry jak Planescape: Torment, BG2 czy ID przed premierą, byłem pewny że to nie będzie chała. Obecnie zamawianie czegokolwiek przed premiera to głupota.
Co do nakładów finansowych - to jest już kwestia

[p.....w]

@chwed: Na takie praktyki pozwoliła "ciemna masa" graczy. Ponad 10 lat temu byłoby nie do pomyślenia wydanie gry w stanie technicznym przypominającym Fallout 76.

[czy_pisiont]

@przegryw_ale_wygryw: a gothic 3? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[p.....w]

@czy_pisiont: No, w sumie to już były początki tego współczesnego raka, zwanego "łatanie po premierze".

[Tak_masz_racje]

@przegryw_ale_wygryw: Już pomijając, że niektóre gry są z-----e i mają za dużo bugów to teraz łatanie po premierze to jest dobra opcja. Kiedyś dostałeś grę i wydawca miał resztę w dupie, teraz kupujesz grę i błędy są naprawiane po jakimś czasie, także to jest na plus akurat.

[p.....w]

Kiedyś dostałeś grę i wydawca miał resztę w dupie

@Tak_masz_racje: Bo w wielu przypadkach nie trzeba było niczego łatać.

[Tak_masz_racje]

@przegryw_ale_wygryw: Noo też bez przesady, że gry były kiedyś bez bugów. Kiedyś też nie było tylu rzeczy, które mogą się zepsuć.

[chwed]

Kiedyś dostałeś grę i wydawca miał resztę w dupie, teraz kupujesz grę i błędy są naprawiane po jakimś czasie, także to jest na plus akurat.

@Tak_masz_racje: Po pierwsze, to patche do gier wychodziły dłuuugo po premierze, nie mówiąc już o tym, że często pojawiały się darmowe dodatki, a teraz nowy skin - DLC za 20 zł :D Co do twojego "plusa" to niestety działa to zupełnie na odwrót - dostajesz

[Tak_masz_racje]

@chwed: Wszyscy się uwzięli na tego fallouta jakby nie było innych gier w tym roku xD Gra jest z-----a, ale nie trzeba to wypominać w każdym argumencie xD
Nie ma sensu się tutaj produkować i przekonywać, każdy ma swoje zdanie ¯\_(ツ)_/¯