Wpis z mikrobloga

Mój czas w Crewingu (czy też Crew Control - zwał jak zwał) powoli dobiega końca. W dużym skrócie, jest to dział odpowiadający za to, by każdy rejs był operowany przez komplet załogi lotniczej i pokładowej. Na bieżąco zmieniamy rostery (grafiki) na dzień dzisiejszy i jutrzejszy (chociaż też są Crewing Officerowie odpowiadający za dzień 3. i 4. - za następne dni odpowiada już Rostering Department) po to, by każdy członek załogi mógł legalnie operować lot. Było dużo nauki, zwłaszcza przepisów i zasad dotyczących tego, kto i jak długo dany członek załogi może pracować (m.in. Flight Time Limitations oraz Union Agreements dt. pilotów i pierwszych oficerów).

Nie jest to łatwa praca; po niecałych trzech miesiącach czuję, że dopiero "liznęłam" temat. Mogę pracować samodzielnie teraz w zimie, gdy siatka połączeń jest uboższa, ale w czasie wakacji, gdy jest wzmożony ruch lotniczy, prawdopodobnie już nie dałabym sobie rady bez czyjejś pomocy ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale trzeba też przyznać, że praca w OCC jest bardzo satysfakcjonująca - w końcu to dzięki OCC, mimo niespodziewanych okoliczności, jak niekorzystna pogoda, zachorowanie członka załogi, itp., loty odbywają się o czasie, albo po prostu robią wszystko, by zminimalizować opóźnienie.

Do następnego działu w OCC przechodzę w styczniu. Powiadają, że właśnie Crewing jest najtrudniejszy, więc ciekawa jestem czy też będę tak uważać, gdy będę miała porównanie ;)

Życzę wszystkim wesołych świąt, i, jako ciekawostkę, zamieszczam link do Christmas Aircraft Light Show mojego pracodawcy - widziałam na żywo i robiło wrażenie :)

Link: https://youtu.be/SuDXRUeb4jA

#lotnictwo #uk #anglia #pracbaza #pracazagranica
  • 12
  • Odpowiedz
@Ag90: Nie jestem CC, ale to się od nich nasłuchałem epitetów na temat osób co robią roastery i dzwonią na STBY to moje :D Gratulacje awansu w OCC, bardzo ciekawa praca, na pewno czuć odpowiedzialność i trzeba mieć łeb na karku. Z mojego doświadczenie polecę żyć w zgodzie z handlingami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@raadaar: Akurat następny dział, w którym będę, to Customer Disruptions, więc będę na bieżąco w kontakcie z handlingami, w sprawie załatwienia transportu zastępczego, voucherów dla pasażerów, itp :P Wcześniej pracowałam jako stewardessa, więc swoje psioczyłam wtedy na Crewing, a teraz wiem, że nie ma co, bo nieraz bywa naprawdę ciężko znaleźć zastępstwo i musimy np. ściągać kogoś ze STBY z innej bazy ¯\_(ツ)_/¯ Ale zawsze mam na uwadze to, by być
  • Odpowiedz
@Ag90: W ogóle lotnictwo to jest specifyczny twór. Zawsze w pracy podziwiałem to, że mimo tylu różnych pozycji, hierarchi, nacji i jezyków przede wszystkim to uśmiech przeważa i cały ten bajzel kręci się we wspaniałej atmosferze( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ag90: Świetnie, skoro najtrudniejsze za Tobą to dalej będzie już tylko lepiej :D. Pozdrawiam. Tak się składa, ze właśnie jestem na Luton i czekam na informacje odnośnie mojego bag drop desku :). Może jesteśmy niedaleko siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°) .
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@dnasstorm dzisiaj mam akurat wolne, ale w wigilię bedzie można mnie spotkać przy odprawach, bo będę pomagać pasażerom w ramach wolontariatu :P
  • Odpowiedz