Wpis z mikrobloga

@schizma: Kicia (11 lat) sika mi na łóżko, jeśli jakiś dywan albo szmata są na podłodze to też, ale już się przyzwyczailiśmy i na podłodze nic nie ma. Kupę też czasem robi na łóżko, albo gdzieś obok kuwety. Miała badaną krew i mocz (w moczu ma białko i brała antybiotyk - jeszcze nie byłam z nową próbką u weta, gdyż mieszkam gdzie indziej). Generalnie 2 tygodnie potrafi być spokój, a potem
@Lallable: Sprawdź ten artykuł: https://www.koty.pl/dlaczego-kot-sika-na-lozko/ Ogólnie może być tak, że kuweta kojarzy jej się z czymś negatywnym. Może kiedy z niej korzystała ktoś na nią krzyknął, sprawił że się czegoś przestraszyła. Kuweta może stać w nieodpowiednim miejscu, może być napełniona żwirkiem, który nie odpowiada kotce. Może ze względu na swój wiek mieć problemy z trzymaniem moczu. Możliwości jest naprawdę wiele. Ja bym najpierw spróbowała przenieść kuwetę w zupełnie inne, odosobnione miejsce,
@schizma ja już tego wszystkiego probowalam.
Byl okres kiedy zmienilam jej żwirek i przez miesiąc bylo git, a potem znowu.... to jest tak że ona ma dni kiedy sika A potem jest tydzien spokoju np...
Innego kota nie ma. Mama zapewnia mnie ze ciagle z mania przebywa. Wiem że nie daje jejtyle cZulosci ile Ja, ale to się zaczęło rok temu A mnie nie ma 6, wiec chyba powinno być tak od
@schizma: Moi rodzice też nie stosują się do wskazówek. Może wyślę im e-maila z artykułem to coś do nich dotrze. Mówię im żeby zakładali folię na łóżko, to mówią że nie nie po co kicia przecież już tydzień nie sikała. I nie krzyczą na nią gdy sika, nie pokazują błędów. Mówię im, ale oni nie wierzą w takie rzeczy, że kot wgl to zrozumie :O No mentalny PRL, czaisz. Dlatego ubolewam,
@Lallable: co do tego że innego kota nie ma...w bloku może nie pląta się żaden, ale jeżeli macie swój dom to możesz nawet nie wiedzieć że jakiś się pojawia np w nocy. Warto sprawdzić też czy nie posikuje w małych ilościach w innych miejscach.
Spróbuj też ustawić wysokie budki, półki to pomaga zrelaksować się kotu jeżeli może oglądać świąt z góry.
Możesz włączyć też w tym pomieszczeniu urządzenie z feromonami albo
@ShadowShama nie słyszałam o tych feromonach. Podeslesz cos? Kupilam jej ostatnio wysoki drapak, ale średnio korzysta. Kotel niewychodzacy niestety. A z lekarzem to taki jest problem, ze to jest chyba najlepszy w naszej miescinie... Ale mogę sprobowac, a nuż. Jak Ja jestem na chacie to ja relaksuje puszczam muze dla kotow itp...
@Lallable: na zooplusie znajdziesz np feliway.
Warto też dobrze wybawić kota, ale tak że wystawia język i ma dość. To zwierzęta łowne, polowanie to ich natura. Trzeba wiedzieć że koty jak się bawią to często jest tak że po 5-10mim mało reagują, to nie znaczy że już wyszalały się, dać chwilę odpocząć i na nowo rozbudzić instynkt i jeszcze się bawić.

Edit: a wodę pije czy tak średnio z tym? też
@ShadowShama: Jak jestem w domku to staram się wybawiać, ale ostatnimi laty jej osłąbło zainteresowanie zabawą (chociaż jak byłam kilka dni sama u rodziców w domu z kotem to zauważyłam, że się panoszyła i rozweseliła, tak jakby odmłodniała kilka lat i zaczęła biegać po mieszkaniu, łapać mie za stopy jak dawniej). Ale zawsze trochę sportu uskutecznimy. Niestety nie mam wpływu na to ile bawi się z nią moja mama, mówi że