Wpis z mikrobloga

@nostrato: Na zalando są tylko bieda marki. Zegarek który przeceniają z 1200zł na 300zł to nie zegarek tylko kawał szjasu (czyli własnie rotary,fossil,military hanowa,wenger).

Do 300-400zł nie ma co wybrzydzać bo wszystko to to samo. Jeżeli ma 100m wodoszczelności i miyote, jak podoba się wzór to można sobie na pierwszy entry level zegarek kupić.

Ale w podobnych cenach znajdziesz już naprawdę ciekawsze zegarki marek zegarmistrzowskich jak chociażby kochany tutaj orient, citizen
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@trejn: Mówisz tylko połowę prawdy. Że nie ma co wybrzydzać do 300-400 zeta, pełna zgoda. Że jakościowo Seiko czy Orient są spoko, jasne.
Że do tej ceny to wszystko to samo? Nie.
Hanova i Wenger są swiss made, a więc na pewno działają na mechanizmie szwajcarskim i tam są składane. Dodatkowo Hanova należy do Swatch Group, więc najprawdopodobniej dział a a bardzo przyzwoitej ETA.
A to są różnice.

Osobiście mi się
@Slonx: > Swiss Military Hanova

Marka dupy nie urywa. Pakują wszystko co może mieć napis swiss byleby było tanie. Między innymi robią automaty na mechanizmie claro-888. To chiński mechanizm produkowany przez swa gull jako ST16, potem w Szwajcarii firma Claro poddaje go kontroli jakości, dokłada własny rotor i można pchać do zegarków jako swiss made claro-888.
Regulacje szwajcarskie to kpina. Oznaczają tyle że odpowiedni procent kosztów produkcji zegarka mają zawierać części
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@thewickerman88:

Nie jest o końca tak jak piszesz:

https://ch24.pl/slownik/s/swiss-made/

Nigdy nie twierdziłem, że swiss made to cud miód malina, ale nie mogę się zgodzić, że zwykły badziew. Że dupy nie urywa? No tak. Że można w tej cenie mieć coś jakościowo lepszego? Tak.

Tylko tyle. A hejtowanie swiss made nie ma sensu. Nawet tanie zegarki gwarantują minimum przyzwoitości, co jest wybawieniem dla laików. A że mogliby mieć taniej jakościowo zbliżonego Lorusa,