Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pierścionek już prawie skończony, w przyszłym tygodniu odbieram.
Plan A, B i C, na wszelki wypadek, przygotowany.
Mirki tak szczerze, kiedy uświadomiliście sobie, że to ta jedyna i czy macie rady apropo zaręczyn, bądź bycia w związku po wymarzonym "tak"?
Oboje jesteśmy dość młodzi (24, 21), znamy się 6 lat, od 3 jesteśmy razem - wiele przeszliśmy i można powiedzieć, że jesteśmy dojrzali jak na swój wiek (odkąd się znamy niezależni finansowo i ideologicznie).
Kocham ją i wiem, że to się nigdy nie zmieni, więc wątpliwości już dawno odłożyłem na bok - szczęście trzeba samemu wypracować.
Temat wśród przyjaciół i rodziny został wyczerpany i mam ogromną ochotę porozmawiać o tym z kimś nieznajomym po drugiej stronie ekranu.
Plus pytanie do różowych, jakie zaręczyny wydają Wam się wymarzone/idealne?( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #malzenstwo #niebieskiepaski #rozowepaski #zareczyny #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie

Twój typ zaręczyn?

  • Dzień w górach 14.4% (19)
  • Romantyczna kolacja i oświadczyny po 1.5% (2)
  • Romantyczna kolacja i oświadczyny w trakcie 0% (0)
  • Coś niebanalnego związanego tylko z Wami 19.7% (26)
  • Piknik na plaży przy zachodzie słońca 6.8% (9)
  • Lot balonem 3.0% (4)
  • Nieważne, byleby nie w miejscu publicznym 46.2% (61)
  • Najważniejszy jest odpowiedni moment zaskoczenia 5.3% (7)
  • Mix powyższych 1.5% (2)
  • Inne - komentarz? 1.5% (2)

Oddanych głosów: 132

  • 23
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja od środy już mam to za sobą, Różowa była bardzo zaskoczona, oczywiście się zgodziła, mimo, że było to miejsce publiczne (Wały Chrobrego #szczecin ) to atmosfera była dosyć intymna, wybrałem to miejsce bo umówiliśmy się tam na pierwszą randkę i wtedy to ona mi zaparła dech w piersiach a 3 lata później to mnie się udało na chwile ją "uciszyć" :D Trzym się Mirek, coco jumbo i do przodu!
  • Odpowiedz
OP: @toendpmo: Nie mam zamairu brać ślubu w ciągu najbliższych dwóch lat. Tak naprawdę za bardzo mi na nim nie zależy - na tym etapie, wiem, że wiele się nie zmieni pomiędzy nami, bo oboje jesteśmy siebie pewni.
Ale przynam rację, to się może skończyć na dwa sposoby - dalej będziemy szczęśliwymi partnerami, przyjaciółmi, kochankami... albo bańka pęknie (do tej pory sobie radziliśmy).
Jesteśmy na tyle naiwni i w jakimś
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania generalnie, to dla mnie zaręczyny są bez sensu, jeśli nie planuje się ślubu w ciągu tych 2-3 lat. Po co robić coś takiego? Takie polmalzenstwo, czy co? Przecież można żyć normalnie w związku bez narzeczeństwa.
  • Odpowiedz
@Mlichal a no chyba, że tak, ale żeby się nie zdziwił jak ona zaraz zacznie naciskać na termin, bo sala, bo zespół itd. Skończy się jak zwykle, za góra pół roku będzie wybierał zaproszenia...
  • Odpowiedz
@taktoto: mam takich znajomych i w sumie to wygląda to tak, że termin musi być koniecznie taki jak sobie tam wymyślili i im się niby podoba sala w której terminy są na za 4-5 lat i niby tam chcą to wesele, ale w miedzyczasie jeszcze będą (niby) szukać sali. Te ich narzeczone w to wierzą i mają przez pare miesięcy spokój. Po paru miesiacach okazuje się, że w tej super sali
  • Odpowiedz
@Mlichal to jeszcze krótki czas, kilka miesięcy. Wszystko przed nimi a czas szybko mija. Dla mnie bez sensu takie kombinowanie w związku z osobą, która np. dla mnie jest moim najlepszym przyjacielem. Szkoda czasu, zwłaszcza, do oni są jeszcze bardzo młodzi i nie wiem po co myśleć o ślubie, który można wziąć w każdej chwili.
  • Odpowiedz
@taktoto: wydaje mi się, że dzieje się tak w towarzystwie w którym bardzo dba się o opinie innych ludzi w koło. Te dziewczyny tak nalegają głównie dlatego, żeby móc w końcu matce, ciotce i sąsiadce pokazać pierścionek itd
  • Odpowiedz
@Mlichal wyobraziłam sobie, że mój teoretycznie najbliższy przyjaciel woli mnie oszukiwać i zwodzić, knuć, zamiast pogadać i ustalić wspólną wersję życia, ewentualnie zweryfikować, że mamy rozbieżne plany. No niezbyt to zabawne ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz