Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki

Byliśmy z narzeczoną w klubie - zapytałem, czy jak wypiję, to czy wróci moim autem - zgodziła się.

Po drodze mieliśmy kolizję - uderzyła przy skręcaniu na osiedlowej uliczce bokiem auta w słupek i przeciągnęła go po całym boku - auto od prawego przedniego koła do tylnego koła + tylna alufelga jest całkowicie zmasakrowane.

Kto powinien pokryć koszty naprawy (około 4000-5000 zł)?

Ja, bo to ja pytałem, czy wróci moim autem, czy ona, bo to ona była kierowcą i wina jest tylko i wyłącznie jej (choć od początku mówi, że to nie jej wina, że go nie widziała, że jej nie powiedziałem, że tam jest i że ma się zatrzymać itd)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży

Kto powinien pokryć koszty?

  • Ja 28.1% (934)
  • Różowa 71.9% (2386)

Oddanych głosów: 3320

  • 196
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Ty, bo nauczysz się nie dawać własnego samochodu ludziom, którzy nie potrafią jeździć. A ona powinna zasugerować pół na pół i nigdy więcej nie jeździć albo całość i wtedy może jeździć do woli bo bierze pełną odpowiedzialność za to co się stanie jak siada za kółkiem.

No a jak nie zaproponuje nawet pół na pół to przykro mi, ale masz babę, która nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny. Kiedyś
  • Odpowiedz
2018, ludzie nadal jeżdżą własnym autem na imprezę i bawią się w "designated drivers", żeby oszczędzić 16 zł na uberze.
  • Odpowiedz
Jak jesteś gentlemanem to powinenies Ty zapłacić całość: Twoje auto, Twój durny pomysł by ona jechała, Ty chlałeś. No i ta pani będzie w przyszłości Twoją żona, a Ty się pytasz na wykopie kto ma zapłacić? Ona?
  • Odpowiedz