Wpis z mikrobloga

@hihi_jery: może zależy który urząd i gdzie, jeden bedzie w porzadku inny nie. Miałam już z kilkoma instytucjami doświadczenie i mam swoje zdanie na ten temat.
@Kynareth u mnie w podstawowce byla 2 razy taka akcja, raz kolezanka a raz kolega z klasy, chyba dwie godziny wietrzyli szkołe i sale. ()
@Marwo W moim patologicznym gimnazjum zawsze były zamknięte. Normą było że jak chcesz do łazienki to musisz się prosić nauczyciela który ma dyżur na korytarzu o klucz. On go zazwyczaj nie miał przy sobie, albo go oczywiście nie było więc się szło po klucz do pokoju nauczycielskiego. Zazwyczaj nauczyciel dawał po prostu uczniom klucz. Skutek był taki że jak zamknęliśmy kumpla na klucz, a on #!$%@?ł z partyzanta to się tylko drzazgi
@Marwo kuratorium i sanepid. Plus sprawdzić czy dla nauczycieli toalety są zawsze otwarte (jesli maja oddziene) i zrobić zdjecie na dowód. Szkola dostanie po dupie, bo nie może tak być