Wpis z mikrobloga

@Wungluwka: Wiesz, ja nie mam tak często z nimi styczności, ale jak sobie czasem rozmawiam z nauczycielkami, to twierdzą, że teraz dzieci są "gorsze" niż np. 10 lat temu. Powtarza się ciągle: brak szacunku do starszych, problemy ze stabilnością emocjonalną- jakieś wybuchy złości, płaczu- ponoć teraz to na porządku dziennym...
No ale nauczyciele będą zawsze na dzieci narzekać, więc nie wiem jak traktować to co mówią.
A u Was jak?
@emilkos8 to u nas to samo... Ale ja sama widzę co się dzieje pod moimi drzwiami na korytarzu. Na swoje nieszczęście mam wokół siebie szafki szkolne (wyobraź sobie jaki jest gwar i hałas na przerwach, nie wiem co za geniusz postanowił tu je wstawić) i często sama wychodzę reagować na sytuacje agresywne, co dziwne wśród tych młodszych dzieci. O tyle dostaje więcej szacunku, bo oni mnie nie znają, więc jest zdziwnie, że
@emilkos8: W liceum miałem 14 zagrożeń na 16 przedmiotów i zachowanie naganne a maturę napisałem bardzo dobrze. Niektórzy po prostu mają taki charakter, że nauczyciele ich nie lubią (przez ludzi w klasie byłem lubiany). Chociaż nauczyciele też mnie w sumie nawet lubili, tylko chcieli utrzeć mi nosa. A zachowanie naganne, bo na początku roku piliśmy wino w parku i nas złapała straż miejska i dali zawiadomienie do szkoły, więc już od
@Ld93: @wiewior_s: miałem w klasie kolegę co na koniec szkoły miał średnią 5.0, ale matura mu nie siadła i nie dostał się na wymarzone studia (informatyka na Polibudzie Gdańskiej). Za to inny kolega co podchodził do nauki podobnie do Was to miał łeb jak sklep do matmy, napisał maturę na tyle, żeby się dostać na w/w kierunek i chyba wyleciał po drugim semestrze przez...matmę :D Nie wiem co teraz robi
@emilkos8: swego czasu uczyłem się w ciekawej szkole średniej, gdzie każda jedynka ze sprawdzianu skutkowała zagrożeniem. Można było mieć z dziesięć szóstek, ale jak wpadła jedynka, to groziło niezdanie. Teraz mi przypomniałaś o tym, jak mnie to stresowało przez wszystkie lata. ()


@pieprzisol: polskie szkolnictwo #!$%@?... pozostaje mieć albo #!$%@? i się przepisać, albo walczyć ze starymi dziadami w systemie.