Wpis z mikrobloga

Witam. Opiszę dokładnie sprawe z brakiem numeru VIN na nadwoziu mojego auta.

Kupiłem auto z styczniu tego roku z przeglądem ważnym do 4.12.2018 roku ( ostatni przegląd robiony 4.12.2017 ). Więc pojechałem na stacje diagnostyczną. Tam diagnosta poprosił o dowód i zaprosił na kanał. Wjechałem. Zrobił co musiał i na koniec stwierdził, że sprawdzi jeszcze numer VIN nadwozia. Najpierw chciał zobaczyć na ścianie grodziowej, a później kiedy go tam nie znalazł pod nogami pasażera gdzie także nic nie było. Myśleliśmy, że VIN jest zardzewiały lub pod brudem, ale nic z tego. Czysta blacha tak jakby ktoś wyszlifował i przykładnie zamaskował takowe miejsca ( Mazda ma tylko w tych dwóch nabity ). Więc diagnosta zaprosił mnie do biura i wyjaśnił wszystko.
Stwierdził, że w tej sytuacji powinien zatrzymać dowód i wezwać Policje. Jako, że zna mnie i na tej stacji pracuje mój kuzyn oddał mi dowód i polecił wrócić do domu i wyjaśnić sprawe z poprzednim właścicielem.
Ja jeszcze na parkingu przy stacji zadzwoniłem do tego właściciela i według niego na ostatnim przeglądzie numer VIN był spisany z tabliczki znamionowej przy amortyzatorze i to wystarczyło. Oczywiście była dalsza dyskusja z tym panem gdzie zaproponował, odkupienie auta. Dałem mu także tego diagnoste do telefonu i wytłumaczył mu tą sytuacje.
Po wszystkim pojechałem do blacharza który tydzień wcześniej robił mi konserwacje podwozia ( facet z 40 letnim stażem ) żeby spróbować poszukać tego VINu. Niestety nic nie znaleźliśmy mimo uporczywych poszukiwań. Blacharz stwierdził, że nawet jeśli to była jakaś robota blacharska to ten numer przed zrobieniem czegokolwiek powinień zostać zgłoszony do rzeczoznawcy i on powinien napisać wniosek do Wydziału Komunikacji i oni po udokumentowaniu sprawy nadali by VIN i zezwolili na przebicie na nowo. Polecił mi jechać na stacje i porozmawiać z tym diagnostą. Tak też zrobiłem. Pan diagnosta oczywiście zgodził się z tym, ale w tym przypadku nie ma żadnej podstawy do przebicia VIN na nowo bo ów procedura byłaby możliwa gdyby istniał chociaż ślad po starym numerze VIN, a tu takiego nie ma. Dostałem od niego numer do dwóch rzeczoznawców i oni potwierdzili tylko słowa tego diagnosty.
Wraz z kolegą przeglądałem papiery tego auta i znalazłem papierek od ostatniego przeglądu. Zadzwoniłem na stacje gdzie był robiony i porozmawiałem z chyba właścicielem tego. On stwierdził, że  zorientuje sie  sytuacji i oddzwoni. Tak też zrobił. W rozmowie uparcie twierdził, że wystarczy złożyć wniosek do Wydziału Komunikacji i oni to załatwią ( oczywiście to bzdura bo taki wniosek może złożyć tylko rzeczoznawca ).

Później dzwoniłem do Okręgowej Stacji Kontroli, ASO Mazda i prawnika zajmującego się takimi sprawami. Wszyscy zgodnie stwierdzili, żeby spróbować ugody z poprzednim właścicielem i odebrać określoną przez siebie sume lub sprawe zgłosić na Policje bo bardzo prawdopodobne, że tamta stacja lub diagnosta przymkneli oko lub popełnili błąd i podbili przegląd który nie powinien być podbity.

Teraz mam dwie opcje. Dogadywać się z tym właścicielem ( koleś próbował się wymigać, ale jak mu jasno przedstawiłem sprawe to zmiękł ) i napisać rozwiązanie umowy z powodu nie możliwości przejścia przeglądu technicznego lub poprostu sprawe zgłosić na Policje.

Ktoś, coś w temacie ?

#motoryzacja #prawo
  • 186
@Major_Kogz: Musi gdzieś być, przecież jak masz tabliczkę zastępczą to musieli z czymś zweryfikować.

VIN najłatwiej znaleźć na tabliczce znamionowej, zwykle instalowanej na wewnętrznej stronie przedniej ściany auta – tuż obok drzwi, bądź na stopniach wejściowych w pierwszych drzwiach pojazdu. Inne popularne miejsca umieszczania VIN to: okolice prawego amortyzatora, przegroda czołowa, prawe nadkole, a także lewa strona obudowy deski rozdzielczej.
poprostu sprawdzam możliwe, że ktoś miał podobną sytuacje


@Major_Kogz podobną może nie ale zmieniałem vin w aucie kiedyś, to mogę napisać jak to powinno wyglądać.
1 rzeczoznawca robi ekspertyzę, pisze dlaczego vin jest nieczytelny. Robi zdjęcia i opis każdego znaku numeru vin.
2 z ekspertyzą robisz przegląd i nabijasz nowy numer plus zakłada się zastępczą tabliczkę.
3 z tym papierkiem do urzędu po nowy dowód rej.

Dlatego pisałem o "swoim" rzeczoznawcy jeśli
  • 1
@yourij ta wiem. Niestety tam go nie ma. Gdzieś w internecie wyczytałem, że Policja może sprawdzić czy auto było kradzione itd i wyda papierek, że wszystko jest w porządku i na tej podstawie rzeczoznawca wyda wniosek do WK o nowy VIN
@Major_Kogz a wiesz gdzie w tym aucie powinien być vin?
Każde auto ma określone miejsce a nie losowe, powinieneś je znać i na tej podstawie coś kombinować czemu go nie ma
@Major_Kogz: Powiem ci, że na twoim miejscu wziąłbym kasę za to auto (skoro poprzedni gość chce je odkupić), a później to gdzieś zgłosił. Być może auto było kradzione.
  • 0
@Pangia jeśli sie z nim dogadam to tak. Jeśli nie to zostaje mi policja bo przeglądu nigdzie mi nie podbiją no chyba, że jak twierdzi były właściciel oddam mu auto i on zrobi przegląd tam gdzie miała robiony ostatni raz