Aktywne Wpisy
Smarek37 +4
Van-der-Ledre +95
Tak, to jest ta pora, to sobotni wieczór, czas, w którym my, męczennicy, cierpiętnicy ze świętego tagu jednoczymy się pod symboliczną listą. Jak zwykle, zasady są jasne, jesteś, zapisz się.
#przegryw
#przegryw
Kiedyś byłam zaciętą feministką, ani mi w głowie były jakieś myśli, żeby zakłdać rodzinę, a jeżeli tak to na moich zasadach: czyli ja się garów, pieluch i odkurzacza nie tykam, niech robi to facet.Ja się będę "spełniać" w pracy...
Kilka rzeczy w moim rzyciu złożyło się na to, że uznałam feminizm za krzywdzący mnie (może nawet inne kobiety, ale nie chcę się za wszystkie wypowiadać). Dlaczego? To proste. Po prostu, chciałabym być może kiedyś założyć rodzinę. Taką normalną, ale obecnie nie widzę możliwości na to. W przypadku pojawienia się dziecka, oboje rodziców musi pracować (teoretycznie jest rok macierzyńskiego, ale co to jest rok? nie wyobrażam sobie oddawać rocznego dziecka obcym ludziom). Nawet gdyby dziecko dostało się do żłobka czy przedszkola, to matkę widziałoby.... Z 3-4h dziennie? To sporo za mało. A dodatkowo, dzięki #feminizm mało który mężczyzna teraz chciałby zakładać normalną rodzinę i ją utrzymywać.
Aha, moje "spełnianie" się w pracy obecnie to przesiadywanie 8h w korpo i robienie za samoeksploatującą się kopalnię, której głównym zasobem jest praca. Nie jestem człowiekiem, jestem po prostu zasobem :)
#rozowepaski #niebieskiepaski #feminizm #przemyslenia #wyznanie #przegryw
Komentarz usunięty przez autora
Gdyby nie feminizm to pieniędzy miałabyś więcej?( ಠ_ಠ)
W sensie jak pogodzić pracę z wychowaniem dzieci...
Łatwe to nie jest ale niestety coś za coś.
No i dzieci wbrew pozorom nie potrzebuja az tyle uwagi jak juz mozna sie z nimi troche dogadac. Mozna je za zachecac zeby pracowaly duzo same.
Mamy w
@zakazhandlu: w większości krajów świata, szczególnie biedniejszych, praca nie jest spełnieniem, tylko podtrzymaniem wegetacji.
Feministki zaciągnęły kobiety do roboty, ale co z tego, jak przeciętna rodzina z obojgiem pracujących rodziców nie żyje wcale dwa razy lepiej niż rodzina sprzed kilkudziesięciu
Normalnie jak w kołowrotku...
@Liwiia: ja akurat znam parę dzieci, które dostały od rodziców tablety i telefony wieku poniżej 4 lat, aby dały rodzicom spokój.
Na moje słowa, że takie dziecko będzie upośledzone, bo to jak zamknięcie dziecka w szafie, tyle że z daniem mu światełek, żeby się nie
Amerykę odkryli, że dzieci
@Laula: tak ,feminizm idzie w parze z innymi wymysłami socjalistów.