Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich, w maju tego roku uszkodzono mi auto na parkingu pod blokiem - zbita lampa z tyłu i porysowany zderzak, oczywiście żadnej kartki od sprawcy za wycieraczką nie było. Postanowiłem zgłosić to na policje głownie ze wględu na to, że w pobliżu jest kamera co daje jakąś szanse na znalezienie sprawcy. Przyjechała policja, zrobiła notatke, zdjęcia itp, + jak sąsiad zobaczył to wyszedł i mówił, że widział to - podał godzinę, pojazd, że był to kurier, więc materiał dowodowy był bardzo duży. Teraz po pół roku od zgłoszenia przyszło mi pismo z policji, że ustalili kto to zrobił - mam imię, nazwisko, pojazd, rejestracje, ale ''czynności wyjaśniające nie dostarczyły podstaw do skierowania wniosku o ukaranie z powodu braku danych dostatecznie uzasadniajacych podejrzenie popelnienia czynu przez kier. pojazdem marki xy'' Z racji, że jestem świeżym kierowcą i jest to pierwsza taka sytuacja to ie bardzo wiem co mam teraz zrobić.. Jeśli chodzi o ubezpieczenie to mam zwykłe OC i według moich wstępnych ustaleń ubezpieczalnia się tym nie zajmie i jedyną szansą jest założenie sprawy cywilnej temu gościowi i teraz pytanie czy to się w ogole opłaca?
#motoryzacja #samochody #oc #ubezpieczenia #wypadek #stluczka
  • 5
@monosolo: Ja bym chyba poszedł do adwokata. Ten urzędowy bełkot znaczy ni mniej, ni więcej, że zebrane informacje nie pozwalają obarczyć winą kuriera, mimo iż twój sąsiad widział, że gość jebnął w twoje auto.
@monosolo: jeśli możesz i to nie tajemnica to jaki to pojazd Tobie uszkodzono? chodzi mi o model i rocznik - wiadomo, młodszego i droższego bardziej szkoda. Sam mam 13 latka ale nie mam na niego AC. Z resztą na żadne auto nie miałem, ale do tej pory jeździłem 20 latkami i starszymi, więc to się mijało z celem.
@snwptest: peugeot 207, rocznik 2007. Na dniach idę na komendę po materiał dowodowy, według tego pisma co otrzymałem mam do tego prawo i myślę nad tym żeby najpierw skontaktować się ze sprawcą i załatwić to jakos polubownie bo wiadomo, ze dla niego to tez będzie na rekę bo odejdą koszty sądowe, zobaczymy co gosciu na to