Wpis z mikrobloga

@Pani_Asia: zajebisty pomysł. Auto stoi pewni w garażu, wiec nie można przed kąpielą wyskoczyć i odpalić auta zeby sie grzało. Ale grzejniki pewnie jest na gniazdko na pilota albo na czasówkę. Rano tylko cyk, a potem wsiadamy i cieplutko. Trzeba tylko grzejnik rano wystawić co zajmuje 10 sekund. :)
Tylko czekać aż taki grzejnik oprze się o jakiś plastikowy element wyposażenia a następnie go stopi i zapali.

Moi rodzice mieli kiedyś peugeota 307 z super silnikiem który miał 300k przebiegu i wciąż dawał radę. Pewnego dnia rodzice furę sprzedali a nowy klient suszył coś pod maską w komorze silnika tzw. farelką. W skutek jakiegoś zbiegu okoliczności maska się zatrzasnęła, środek przegrzał i zapalił a fura spłonęła.