[marianteam]

#f1 #kubica #bilety
Mireczki mam pytanie do was ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Kubica wrócił i obiecałem sobie jak to się stanie to pojadę na GP Węgier (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
I teraz dla doświadczonych czy im wcześniej tym lepiej ?
Gdzie są miejsca stojące i czy lepiej dopłacić do brązowych siedzących ? ( Obecnie 76€ za brązowe)
Oczywiście nie chce przepłacać, planuje podarować paru osobą na święta ;) Za wszystkie rady będę wdzięczny (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[fantasmagorie_]

@paxorc Mam dylemat teraz, chciałem kupić Silver 1 lub 2 za 175 euro na cały weekend, ale po tym wpisie zacząłem się zastanawiać, czy nie lepiej wybrać miejsca na trawie za 89 euro za dwie osoby... To byłaby duża oszczędność. Kasa jest ważna, ale przede wszystkim chciałbym dobrze widzieć wyścig... Czy miejsce na trawie zagwarantuje to?

[paxorc]

@fantasmagorie_ na trawie dobre są widoki (wcześniejsze zdjęcia które wysłałem), jedynie w dniu wyścigu musiałbyś być na torze rano żeby dobrą miejscówkę zająć, bo ludzi będzie sporo. Zaleta miejsca siedzącego to że masz gwarantowane miejsce, sam musisz sobie przekalkulować co będzie bardziej opłacalne dla ciebie

[Okame]

@paxorc Podpowiesz mi, czy z Budapesztu lepiej dostać się na tor własnym autem czy komunikacją miejską?

[paxorc]

@Okame: My korzystaliśmy z własnego auta. Dojazd w nd na tor zajął nam ok 1h od hotelu do wjazdu na parking. Jakbyś korzystała z tego środka transportu to kieruj się na duży parking (pole) znajdujący się od strony trybuny Silver 3, później łatwiej stamtąd wyjechać jadąc bocznymi, polnymi, utwardzonymi drogami i przez co nie stoisz w korku. Co do komunikacji miejskiej to z Budapesztu jeżdżą autobusy, lecz końcowy przystanek mają w

[paxorc]

@Okame ten parking

[fantasmagorie_]

@paxorc jakiś hotel polecisz? Aby jeszcze w poniedziałek, wtorek po wyścigu można było pozwiedzać?

[paxorc]

@fantasmagorie_: tutaj może być ciężko, nocowaliśmy w Di Verdi Imperial Hotel, lecz go nie polecam, ponieważ na booking miałem podaną kwotę w €, a przeliczyli mi na miejscu po ich własnym, niekorzystnym kursie w forintach. Co do zwiedzania to nam jeden dzień w zupełności wystarczył (sami chłopi byli) na zwiedzenie Budapesztu całego bez wchodzenia do muzeów, galerii, akurat piątek przeznaczyliśmy na to