Wpis z mikrobloga

@kativszek: byłem służbowo, więc na szczęście ani grosza. Ale na miejscu jest bardzo drogo. Jak tak patrzyłem, to byle kanapka w kawiarni to jakieś 30 ziko. Ludzie tną koszty przede wszystkim śpiąc w samochodach (można np. wypożyczyć Suzuki Jimny albo Dacię Duster z namiotami na dachu) i biorąc żarcie z Polski. Za to loty Wizzem są tanie.
A na wyspie masa pracujących tam Polaków. Można na pewniaka mówić "Dzień dobry" w
Pobierz wurst - @kativszek: byłem służbowo, więc na szczęście ani grosza. Ale na miejscu jest...
źródło: comment_zpowl2JBupYlhLLDQhNaXp45qtLyy1Dz.jpg
@kativszek: co do Albanii, mieszkałem w Tiranie kilka miesięcy i bawiłem się w przewodnikowanie. Jeśli nie interesują Cie bunkry, pustostany, narkotyki i prostytutki za 10€ wybierz czarnogórę. Tirana to miasto na jeden dzień z dojazdem na lotnisko włącznie. Miejsca z jakąś wartością krajobrazową #!$%@? śmeiciami, a o plazach już wspomnieli. W razie problemów nie licz na pomoc miejscowych władz/służb/ polską ambasadę (jednych moich klientów okradli z dokumentów to mieli problem z
@katius: Kurcze, naprawdę mnie zmartwiliście () nie wiem skąd mi się to wzięło, ale zawsze mi się wydawało, że Albania byłaby super. Teraz nie wiem czy chcę weryfikować xd
@kativszek: zawsze możesz z Grecji pojechać/ popłynąć do Sarandy, gdzie jest najładniejszy i najbardziej cywilizowany kawałem Albanii, a jak sie nie spodoba wrocić do Grecji. Z Sarende przejazd do Vlore jest bardzo fajny sam w sobie - jedziesz droga wykuta w zboczu, a pod dupa jest przepasc prosto morze
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kativszek: objazdówka po Czechach (miasteczko Mikulov jest bardzo ładne, tuż przy granicy z Austrią) i zjechałem autem razem z moją drugą połówką całe Chorwackie wybrzeże zwiedzając każde większe miasto (cała masa zabytków w wielu miejscach, rewelacyjne morze). Za tydzień Francja, mam nadzieję że skończą do tego czasu protestować
@kativszek na Podlasiu byłem, w Białymstoku. Ale nawet mi się podobało, tak cicho, kameralnie, ma się poczucie, jakby się było faktycznie na końcu świata, jak w ostatnim przyjaznym mieście, trochę jak Rivendell z Władcy Pierścieni. Polecam()