Wpis z mikrobloga

Czasem mam wrażenie, że jestem totalnym przeciwieństwem stereotypowego #przegryw. Za wszystko obwiniam samego siebie, do tego stopnia, że nie pamiętam już żadnej sytuacji w której to kogoś innego uznałem za winnego.

Jestem niesamowitym sucholem? Moja wina, od małego zamiast ćwiczyć wolałem grać w komputer.
Nie umiem w ogóle rozmawiać z #rozowepaski? Moja wina, w dzieciństwie powinienem być bliżej różowych, nie wstydzić się.
Nie umiem się zachowywać w nowych sytuacjach? Moja wina, że mam taki charakter, większość ludzi się odnajduje.
Ktoś się nade mną znęcał? Moja wina, okazałem słabość, a on to wykorzystał.
Urodziłem się na zadupiu, gdzie nie ma szans rozwoju? Jak nie ma szans, znam człowieka z tej samej miejscowości, który rozwija się znacznie lepiej niż nie jeden oskarek.

To nie jest strolling ani żadna parodia #rozwojosobistyznormikami, ja na serio ciągle porównuję się z innymi (ale zawsze z lepszymi od siebie), nawet z tymi jednostkami najwybitniejszymi.
#stulejacontent #tfwnogf #feels #depresja #porazkiwilchelma
  • 7