Wpis z mikrobloga

@ThetaEpsilon: no co Ty opowiadasz :P w prezydenckich może i Dudzie jakoś to pomogło, ale według mnie to nie miało aż takiego kluczowego znaczenia.
Teraz też jest troche inaczej, bo PiS skutecznie zamydlił oczy ludziom i nastawił przeciwko opozycji. Nawet jakby mieli twarde dowody w jakichś aferach to i tak inteligentni inaczej wyborcy PiS-u nie uwierzą i nie ogarną. Poparcie nie drgnie.

A tak się odgrażali, że PO-wców posadzają przed Trybunałem
Poparcie nie drgnie.


@Arveit: PIS ma jakieś 20-25% betonowego elektoratu, reszta jak najbardziej może przepływać. Do tego PIS zawsze wygrywa, jak frekwencja jest słaba. Jeśli wszyscy, którzy głosowali na PIS - daej będą tak głosować, ale przyjdzie 20 procent więcej ludzi na wybory, i większość z nich zagłosuje na nie-PIS, to też bardzo zmieni sytuację.

IMHO szczyt popularności PIS ma za sobą, teraz jest powolny spadek. Może na kolejną kadencję wystarczy,