[dr_love]

#150perfum #perfumy 42/150

Mugler Alien Man (2018)

Były już nawet perfumy z lat 60tych a z obecnego roku chyba jeszcze nic, więc czas na w miarę świeży wypust. Alien Man od Muglera to zapach, który zanim jeszcze dobrze nie wszedł na rynek to zdołał zostać zmieszany z błotem za niby tandetny flakon, a później było już tylko gorzej, ciągłe narzekanie, że albo nie przypomina damskiego Aliena albo, że nie jest rewolucyjny jak A*Men. Ano nie jest, ale nie jest tez złym zapachem i według mnie nie zasługuje na takie dissy a na docenienie jego kompozycji.
W Alienie mamy ciekawe zestawienie nut, niespotykane w designerskich perfumach - ambra choć bardzo popularna i wszechobecna to tym razem pojawia się obok takich składników jak drzewo kaszmirowe, buk (!), koper (!), osmanthus,
do tego skóra, różnorakie przyprawy, trochę wanilii, lawenda, która staje się co raz bardziej zapomniana, mięta, no dużo tego jest i żeby wyczuć poszczególne składniki to trzeba mieć dobrego nosa. W skrócie, perfumy drzewno-korzenne. Zapach jest przyjemny i bardzo ciekawy też z jednego prostego powodu, otóż mi on bardzo przypomina perfumy z lat 90tych i 80tych! Myślałem, ze tylko ja mam takie wrażenie, ale Alien porównywany jest do Jil Sander Man Pure (sam nie wiem, ale raczej jestem w stanie uwierzyć w to porównanie bo ten Sander wyprzedzał swoją epokę o jakieś 20 lat) czy Elizabeth Taylor Passion, którego też niestety nie znam ale już niejedna osoba wskazała takie porównanie w sieci. Ja osobiście nie mam żadnego konkretnego zapachu na myśli, po prostu klimat jaki mu towarzyszy jest mi dobrze znany bo mam sporo perfum z lat 80tych i 90tych i jakbym wąchał je w ciemno i ktoś mi powiedział, że to jakiś tam Jil Sander z 1988 albo inny Cacharel z 1992 to bym uwierzył z miejsca. Ogólnie da sie tu wyczuć ten fajny klimat poprzedniego wieku przez co nie jest to typowy mainstreamowy zapach jakich wiele co wyróżnia się na plus w obecnych trendach. Wiadomo, że każdy oczekiwał od Muglera, że zmieni coś w grze a ten zrobił po prostu ciekawe perfumy, które w moim odczuciu coś jednak zmieniły. Parametry tez ma nie najgorsze, nie mamy tu killera ale dobry poziom. Trwałość 8-10h a projekcja bardzo sympatyczna przez pierwsze 2-3h, podczas której nie dusi ale spokojnie czuć, że użyło się perfum. Nie jest to na mnie zapach bliskoskórny czego mogłem się spodziewać po niepochlebnych recenzjach.Ogólnie to polecam przetestować, może komuś przypadnie do gustu tak jak mi.

typ: spicy-woody
zapach: 7,0/10
trwałość: 7,0/10
projekcja: 7,0/10
podobne: Jil Sander Man Pure, Elizabeth Taylor Passion for Men, ale to trzeba sprawdzić.
cena: ~200 zł / 50 ml
https://www.parfumo.net/Perfumes/Thierry_Mugler/Alien_Man
https://www.fragrantica.com/perfume/Mugler/Alien-Man-49503.html

[waters]

@dr_love fajnie pachnie

[Paayor]

@dr_love: co sadzisz o muglerze pure havana?

[sandomingos]

@dr_love planujesz recenzowac dior homme intense?

[Smutny_jezdem]

@dr_love Hej, miałeś kiedyś do czynienia z Givenchy PI? Chciałbym poznać twoje zdanie na jego temat.

[langigd]

@sandomingos: było valentino uomo intense, bardzo dobry odpowiednik dior homme intense

[sveq91]

@langigd: Nie ma tej marchewki na początku? Uwielbiam drugą fazę Diora Homme ale ten "marchewkowy" początek mi przeszkadza ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[langigd]

@sveq91: marchewki to ja tam nie czuję (chodzi dosłownie o marchewkę czy co?) :D mam tylko dior homme intense, valentine uomo intense wąchałem jedynie w douglasie albo innej sephorze, jednak bardzo mi się spodobało

[sveq91]

@langigd: Tam nie ma marchewki w składzie ale na otwarciu czuć taki świeżo wyciskany sok marchewkowy xD. Na szczęście po 10 minutach czuć drugą, genialną, skórzaną fazę . Piszę o zwykłym Dior Homme a nie intense, więc zapach może się różnić. co na to ekspert @dr_love: ?

Skoro już Cię zawołałem, to mam pytanie. Widziałem w Twojej (chyba) kolekcji Pierre Cardin Cedre Ambre. Czy miałeś okazję wąchać "Intense

[langigd]

@sveq91: ja w dior homme nie czuję marchewki, natomiast w costume natural pour homme czuje wodę po ogórkach, także to kwestia indywidualna, biorąc pod uwagę jak innym się ten zapach podoba :P

[pinkquartz]

@sveq91 wetnę się- masz bardzo dobry nos. To irys może pachnieć slodka marchewką, szczególnie gdy zapach jest pudrowy. To samo się dzieje w damskim Coco Mademoiselle i Shalimar Parfum Initial

[dr_love]

@Paayor: lubie, będzie recka
@sandomingos: tak
@Smutny_jezdem: miałem, lubie bardzo ten zapach, szkoda ze parametry kuleją obecnie jak u większości w Givenchy
@langigd: nie było Valentino Uomo Intense, pomyliłeś się. Będą Diory, będzie Vui, będa jeszcze inne podobne.

[langigd]

@dr_love: faktycznie ! było Valentino Uomo, bez intense, zmyliło mnie to, że mi polecałeś Valentino Uomo Intense jako coś podobnego do Dior Homme Intense ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Paayor]

@dr_love: Jak wyglądają w porównaniu do Mugler A*Men? Mi chyba bardziej podpasowały Pure Havana, ale nie mam ani doświadczenia, ani porównania.

[dr_love]

@Paayor: Havane jest słodsze, bardziej tytoniowe. Do tego pachną tak trochę syropowo, wiśniowo-miodowo. Coś takiego. A*Men jest mocniejszy.

[pkrr]

@dr_love: szefie chyba będzie promka w rossmanie na 1+1. Zobaczyłbyś w ich ofercie co jest ciekawego do kupna wg ciebie?

[dr_love]

@pkrr: z doświadczenia wiem, że wszystko jest dużo taniej w necie. Jedynie chyba tylko Joop Nightflight bo on ostatnio ciężko dostępny poza Rossmanem

[pkrr]

@dr_love: tak ale kupując jeden flakon drugi ma być gratis wiec chyba wyjdzie taniej

[dr_love]

@pkrr: nie zawsze bo czasem masz ponad 2x drożej niż z neta

[pkrr]

@dr_love: :OO