[MlLF]

Hej,

Czy ktoś z Was miał doświadczenie w leczeniu nowotworu za pomocą metadonu? (Lek niedostępny w Polsce, tylko np. w Niemczech)

#rak #nowotwory #zdrowie #niemcy

[nontepeto]

@MlLF: Metadonu? To jest opioidowy lek przeciwbólowy, tym się nie leczy nowotworów.

[MlLF]

@nontepeto: Tak ale ostatnio dotarły do mnie poniższe artykuły:

https://www.odkrywamyzakryte.com/metadon/

https://translate.google.pl/translate?sl=de&tl=pl&js=y&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&u=https%3A%2F%2Fwww.krebsgesellschaft.de%2Fonko-internetportal%2Fbasis-informationen-krebs%2Fpalliativtherapie%2Fmethadon-bei-der-krebserkrankung.html&edit-text=&act=url

[nontepeto]

@MlLF: No cóż, artykuł na tej stronie powinien z miejsca zapalić czerwoną lampkę. Niestety to bzdura, oni tam może i nawet piszą trochę prawdy, prawdopodobnie powołują się na tę pracę. Niestety, zapomnieli dodać, że to nie jest badanie przeprowadzone na ludziach. Na dokładkę: "The role of methadone as an enhancer of apoptosis has only been demonstrated in the laboratory yet. Future clinical trials are necessary to confirm the preclinical

[MlLF]

@nontepeto: Dziękuję za wypowiedzenie w temacie :)
Po przeczytaniu artykułów jestem podobnego zdania.
Jednak pomimo wszystko uważam, że gdy chemia już nie będzie działać a stan pacjenta będzie się znacznie pogarszał warto spróbować tego rozwiązania - nawet jeżeli miałoby zadziałać tylko jako placebo lub wzmocnienie podświadomości.

[nontepeto]

@MlLF: Jeszcze jedno. Na clinicaltrials.gov nie znalazłem ani jednego zarejestrowanego badania dotyczącego metadonu i terapii onkologicznej, poza oczywistymi badaniami dotyczącymi znoszenia bólu.
Poza tym, sugestie że ktoś coś ukrywa jest gigantyczną bzdurą. Bez trudu dotarłem do badań i informacji na ten temat. Nikt niczego nie ukrywa i nie zabrania, zwyczajnie brakuje badań klinicznych aby orzec czy rzeczywiście metadon może mieć jakieś zastosowanie w onkologii.

[MlLF]

@nontepeto: Bardzo dziękuję, nie znałem tej bazy danych.
Usilnie próbuję znaleźć "złoty środek" wspomagający chemioterapię :|

[nontepeto]

@MlLF: Będzie trudno. Nie szukaj cudownych leków, zacznij od podstaw. Niezależnie od stosowanego protokołu, zadbaj o dobre żywienie, znajdź dietetyka, ale nie szarlatana. Najlepiej pogadaj z lekarzem prowadzącym. Staraj się nie dopuścić do kacheksji. Tak więc dieta i rehabilitacja, tym możesz osiągnąć znaczące efekty bez szukania cudów u szarlatanów. Resztę zostaw lekarzom.