Wpis z mikrobloga

@piperek: czy warto? Jeszcze jak ( ͡° ͜ʖ ͡°) tzn ja po prostu jestem leniem i normalnym odkurzalem raz na dwa tygodnie, a teraz co drugi dzień mi robot #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°) no i mopa użyłem na razie raz, nie wiem czy jest sens dopłacać, choć niby większa moc ssania i większy pojemnik na brud
@piperek: bardzo dobre pytanie gdyż stara wersja niedwno otrzymała nowe oprogramowanie które niczym nowym e ustępuje starej - tzn możesz zaznaczać gdzie ma jechać i stawiać w apce wirtualne ściany.

W zeszłym roku dla brata kupiłem ją na 11.11 za 200 USD

Co do mopowanie - sam używam ilife v8s. Miałem też v7s (ale mi się zalala płyta glowna - żona zostawiła robota z psem który wymiotował :D)
Mopowanie używamy 2x
@piperek: ja bym brał v1, szkoda dopłacac do v2. Bardzo się przydaje przy 3 dzieci. Tylko nie wyobrażaj sobie że codziennie bedzie sam sprzatał, ważne są 2 kwestie:
-trzeba pamietać żeby opróżnić pojemnik
-trzeba przejrzeć czy coś gdzieś nie leży
Dlatego trzeba poświęcić te kilka minut przed wyjsciem z domu żeby obejrzeć wszystkie pomieszczenia czy gdzies coś nie leży i wysypać śmieci z pojemnika, ale i tak jest to znikoma ilosć
@adeo1987: v7 się ślizgał z mopem w kuchni ( panele ), roborock s50 też potrafi się ślizgać jak mop wpięty. Ale daje rade finalnie i całą kuchnie dokładnie wymopuje. Ale i tak używam głównie bez mopa. W kuchnni jak coś na ziemi zachlapane to trzeba ręcznym mopem bo nawet kilkukrotne przejechanie robotem nie domywa.
@Line-Storm: a moge mu zaznaczyc na mapie ze ma odkurzyc caly dom, ale tylko kuchnie odkurzyc z mopowaniem a reszty chaty juz mopem nie dotykać? Mam spory metraż i wiem, że przy takiej małej ścierce skonczy sie to koniec koncow na rozmazywaniu brudu aniżeli myciu