[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Ale chora jazda, używam #tinder jak się wielu domyśla poznałem dziewczynę, ba nie jedna ( ͡° ͜ʖ ͡°) Problem jest inny mieszkam od niej +- 150 km, nie mam ustalonej takiej odległości żeby nie było hejtu na mnie. Trochę podróżuje w okresie letnim, związane to jest z sportem który uprawiam i czasem w drodze nudząc się przeglądam Tindera.
Wracając do tematu, bardzo fajnie mi się piszę z tą laską, wyszła z inicjatywą odwiedzenia jej. No kto by nie pojechał, pewnie każdy prawilny piwniczak ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
O właśnie ! mieszkam z rodzicami bo studia blisko domu. Lv 22, mówię dziś że pojechałbym na weekend w jeden dzień rodzicielce bo poznałem dziewczyne hehe, a ona do mnie że tak daleko, czy mnie #!$%@?ło i że jak mieszkam u niej to nie mogę sobie robić co chce. Najlepsze będzie teraz jakbym powiedział że chce jechać do mojej znajomej z gimbazy, która na studia wyjechała, to nie ma problemu bo jej się podoba (ʘ‿ʘ) tylko nie mi xDDD

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[HiddenKorean]

@AnonimoweMirkoWyznania: i nie pojedziesz?

[LemurChmur]

@AnonimoweMirkoWyznania: Jedź i się nie pytaj. Masz 22 lata. Co, wywali cię z domu za to?

[FeyNiX]

@AnonimoweMirkoWyznania: jedz i miej #!$%@?

[ChuckFasola]

22 lata...
Niech ustawowo okres pełnoletniości przesuną do 25, bo co raz to dziecinne te "dorosłe" są.

[southlander]

U mnie było prawie 500 km, jakby mi powiedzieli kilka lat temu że nie mogę jechać, to bym za rok nie brał ślubu
( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[N.....m]

@AnonimoweMirkoWyznania: I Wy się mirki #przegrywy dziwicie, że Was normalne dziewczyny nie chcą jak się musicie pytać mamy najpierw w wieku 22 lat (－‸ლ)

[LemurChmur]

@ChuckFasola, @NacpanaKislem : Wina rodziców w dużej mierze. Mamusia co ci wybierze uczelnię, pracę, żonę, kolor samochodu, kwiatki do salonu, miejsce na cmentarzu. Wszystko musi być tak jak ona chce. Uczy bezradności zamiast asertywności. Mam takiego znajomego w podobnym wieku, co ostatnio miał "karę", więc nie poszedł do kumpla na imprezę.

[arek4444]

@ChuckFasola: @NacpanaKislem: @LemurChmur: Z drugiej strony co taki młody może zrobić w świecie gdzie bez pieniędzy jesteś śmieciem a praca niewykwalifikowanego 22-latka jest nic nie warta? Powie matce "nie zgadzam się , zrobie po swojemu" to ona odpowie "to #!$%@? z mojego domu". Przecież nawet za czasów Chrystusowych było przyjęte ,że mężczyzna naprawdę dorosły stawał się w wieku 30-lat (w tym też wieku Jezus zaczął nauczać). Przed ukończeniem tego

[LemurChmur]

@arek4444: No jeśli ktoś uważa coś takiego za powód żeby wywalić syna z domu, to sam na siebie bicz kręci. Dziecko to inwestycja. Czy ci poda tę przysłowiową szklankę wody, to zależy jak sobie je wychowasz i jaką masz z nim relację. Ja nie mówię, że ma matce powiedzieć "#!$%@?" i trzasnąć drzwiami, ale trzeba konsekwentnie perswadować, że nie jesteś dzieckiem i masz prawo do pewnych swobód z tego płynących. Jeśli

[mikiehero]

@NacpanaKislem: koleś mieszka ze starymi, pewnie nie pracuje, więc jakie ma argumenty, poza tym ze jest dorosły? Starzy go utrzymują i pewnie dają nadal kieszonkowe, wiec rządzą.

[Piotero1]

@AnonimoweMirkoWyznania: uprzedziles ze cie nie bedzie to jedz i tyle. Moze niech mama ci jeszcze zone wybierze

[janusz_pawlacz_91]

@AnonimoweMirkoWyznania: ja jechałem w podobnym wieku około 400 km do dziewczyny kilkukrotnie i żaden z rodziców nic na ten temat nie powiedział. Jesteś dorosły i uważaj na siebie usłyszałem i tyle. Ewidentnie z matką masz coś nie tak.

[N.....m]

@mikiehero: @arek4444: Wiadomo, dom rodziców to zasady rodziców no ale bez przesady. Mieszkając z rodzicami trzeba uszanować ich własność sprzątając po sobie i pomagając w obowiązkach domowych. Jeżeli dochodzi do takiej patologicznej sytuacji jak tutaj to trzeba pogadać z mamą i wytłumaczyc, a jak nie pomoże to znaleźć robotę na weekendy i wynająć pokój w akademiku ¯\_(ツ)_/¯ Jak ktoś mieszka z rodzicami mając 30lat to też trzeba robić to co