Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja tak mam, że gdy słyszę jak ktoś mówi takim skupionym głosem, przeciąga słowa albo mówi na lekkim wydechu, zwłaszcza gdy nad czymś pracuje albo np. jak lekarz kogoś bada, to tak dziwnie mnie łaskocze we łbie, jakby właśnie ten specyficzny ton głosu łaskotał mózg? Praktycznie odkąd pamiętam tak u mnie zawsze było. #pytanie #psychologia
  • 4