Wpis z mikrobloga

@reasonable: do mnie się kiedyś kanar przytentegował, choć nie było wtedy jeszcze kart imiennych ze zdjęciem i legitka była po prostu nośnikiem i to normalnego biletu (nie ulgowego). Teraz pewnie będą się w stanie czepić, że dokument jest nieważny i powinieneś sobie zrobić spersonalizowaną kartę. Tak tylko ostrzegam.