Wpis z mikrobloga

@Bez_sens-1: bo to było prawdziwe, aż do bólu. Ten, kto się burzył, nigdy nie był za bramą jednostki przed dłużej niż 24h. Na zasadniczą szedł falowo każdy, różny był tam element. W wojsku jest zasada, by człowieka złamać, a dopiero potem ulepić na nowo - czy to dobry kierunek, zły - zależy od fali. Niestety, w większości to był marny element. Żołnierz zetki uczył się w pierwszej kolejności pchać wałki i