Wpis z mikrobloga

Mireczki mam głośnik przenośny (no name), który to czasami służy mi w garażu jako umilacz czasu. Ogniwo jako źródło energii działało żałośnie krótko, więc zazwyczaj był on podłączony ładowarką do gniazdka. Dziś wejście na ładowarkę odlutowało się i przepadło, tu też pojawia się moje pytanie, czy jeśli teraz bym chciał przerobić zasilanie głośnika w ten sposób aby było one zasilane bezpośrednio z gniazda 220V, pomijając (wycinając je z obwodu) ogniwa, będę potrzebował do tego zasilacz o takich parametrach jakie posiadają owe ogniwa czyli 3,7V i wszystko będzie wtedy ok? Czy takim zasilaczem może też być ładowarka od telefonu?
#elektronika #majsterkowanie #pytaniedoeksperta
  • 1