Wpis z mikrobloga

  • 4090
Miałem od tygodnia podpisany urlop na piątek by zrobić sobie długi weekend bo taki #!$%@? że piątek pracujący. Wczoraj Ukrainka się zapytała brygadzisty czy może dostać dzień urlopu ( na piątek) bo chce jechać do dziecka na Ukrainę( lvl jakiś 50) i ogólnie odwiedzić znajomych , zobaczyć w domu itp. Powiedzieli jej że nie może bo ja mam urlop i nie mogą odejść 2 osoby z tej samej maszyny. Tak sobie pomyślałem że #!$%@? z moim urlopem, zgłosiłem że jednak rezygnuje i niech ona jedzie do domu. Szybki telefon o 20 do właściciela że robi się taka zamianę . Zgodził się . Brygadzista powiedział że stanie na maszynie już dzisiaj bo jutro mogą autobusy już tak nie kursować i może nie dojechać. Ten moment gdy Brygadzista powiedział jej że może już dziś jechać na Ukrainę i że ma wolne do niedzieli był bezcenny. Ten uśmiech, ta radość. Warto robić takie małe szczęścia innym . Mam nadzieję że karma wróci () #czujedobrzeczlowiek #wygryw i #pracbaza #praca
  • 118
  • Odpowiedz
@susuke15: o #!$%@?, czytając już miałem jakieś negatywne myśli że coś się #!$%@? w tej historii, a tu takie zakończenie! Szacunek! Wszyscy powinni mieć takie podejście do innych ludzi jak Ty, podziwiam :)
  • Odpowiedz
@susuke15: myslalem, ze historia potoczy sie, ze kobieta bedzie roszczeniowa i bedzie sama chciala na tobie wymusic, zebys przyszedl do pracy.

Szanuje, sam bym pewnie tak zrobil jakbym uslyszal, ze ktos chce do domu jechac, a ma daleko.
  • Odpowiedz