Aktywne Wpisy
Krzewiciel_prawdy +518
Mirabelki i Mireczki moje kochane.
19 marca, czyli mniej więcej 100 dni temu mój wpis o cenach #kakao polubiło wielu z Was.
Oryginał tutaj: https://wykop.pl/wpis/75505317/ceny-kakao-jak-juz-wspominalem-wywalilo-obecna-cen
Obiecałem, że periodycznie dam znać jak wygląda sytuacja na tym rynku. Ot, proste, wykopowe porównanko z jakich ta społeczność zawsze słynie. Krzywda nikomu się nie dzieje.
19 marca, czyli mniej więcej 100 dni temu mój wpis o cenach #kakao polubiło wielu z Was.
Oryginał tutaj: https://wykop.pl/wpis/75505317/ceny-kakao-jak-juz-wspominalem-wywalilo-obecna-cen
Obiecałem, że periodycznie dam znać jak wygląda sytuacja na tym rynku. Ot, proste, wykopowe porównanko z jakich ta społeczność zawsze słynie. Krzywda nikomu się nie dzieje.
![Krzewiciel_prawdy - Mirabelki i Mireczki moje kochane.
19 marca, czyli mniej więcej ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/23f96304732820d5c33b6382fe8c4292bee4128bfa3572afc6daaf8d3f937b23,w150h100.jpg)
![mentari](https://wykop.pl/cdn/c3397992/mentari_e9GB5sUIIk,q60.jpg)
mentari +197
za wypowiedzenie tego zdania powinno się od razu odbierać prawa rodzicielskie/wywalać ze stanowiska nauczyciela czy tam psychologa szkolnego
#przegryw #szkola #polskiedomy #rodzice #madki #rozwojosobistyznormikami
Trzeba twardo ustalić swoją pozycję albo jesteś w grupie albo się obroń ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ramzes8811: rada w sam raz dla więziennego cwela ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@atestowanie2:
To w większości, czy w 100% ?
@RandomowyMirek: W większości przypadków działa w 100%, a w mniejszości przypadków nie działa w 100%.
Jak siostra powiedziała rodzicom o tym, że się biłem bo nas zaatakowali to dostałem od taty #!$%@?.
Byłem kompletnie zaskoczony reakcją taty i się rozpłakałem jak małe dziecko - nie przed ani nie po bójce, ale dlatego, że okazało się, że broniąc się zrobiłem coś
Jako że szkołę mieliśmy obszerną, to wysyłaliśmy trzyosobowe "patrole" po korytarzach, w takich odstępach, aby jeden mógł wezwać krzykiem dwa sąsiednie, przez co w 30 sekund mogło się nas zebrać w jednym miejscu aż 9 osób.
Oczywiście nauczycielki miały obchody w poważaniu i dzieci mogły się bić nawet przed pokojem nauczycielskim, choć pilnowanie porządku na przerwach był ich obowiązkiem. Fakt bycia samozorganizowaną służbą porządkową tak się nam wkręcił, że mieliśmy coś ala "mundury", czyli podobne dresiki i zielone opaski na ramionach.
@loczyn: To działo się równolegle ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiesz, dodatkowe kursy, doszkalanie, podnoszenie kwalifikacji, jak to w każdej mundurówce XD
Koleżanka mamy zawsze krytykowała to podejście i swojego syna nauczała zgodnie z naukami biblijnymi, czyli nadstaw drugi policzek. Naprawdę żal mi było chłopaka, bo tak go gnębili w szkole, że 2 razy musiał się z tego powodu przenosić.