Aktywne Wpisy
Trabancik +14
Czas na sobotnią kontrolę tapet na telefonie, zapraszam serdecznie do wysyłania screenshotow.
Ja zaczynam
#glupiewykopowezabawy
Ja zaczynam
#glupiewykopowezabawy
josb515 +267
Rozpocząłem/am poważną naukę języka polskiego.
Dowiedziałem/am się, że w przeciwieństwie do angielskiego litera y jest samogłoską i zrozumiałem/am, dlaczego jest tak wiele zyk, cz, sz, rz. Nauczyłem/am się również, co oznaczają znaki ó, ś, ź, ń. Mam nadzieję, że za miesiąc będę mógł/mogła czytać mikroblogi na Wykopie bez użycia tłumacza.ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#nauka #porea #korea
Dowiedziałem/am się, że w przeciwieństwie do angielskiego litera y jest samogłoską i zrozumiałem/am, dlaczego jest tak wiele zyk, cz, sz, rz. Nauczyłem/am się również, co oznaczają znaki ó, ś, ź, ń. Mam nadzieję, że za miesiąc będę mógł/mogła czytać mikroblogi na Wykopie bez użycia tłumacza.ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#nauka #porea #korea
źródło: Wikipedia
I tu dochodzimy do sedna sprawy, bo współczesna nauka wcale nie jest taka nieomylna, a bywa i tak, że coś uważanego za prawdę naukową jest w rzeczywistości kwestią wiary. Nie uważam więc aby należało stygmatyzować kogokolwiek za poglądy. Jeżeli natomiast mamy do czynienia z racjonalnymi dowodami to jestem jak najbardziej za kierowaniu się dowodami zamiast kierowania się światopoglądem. Obiektywnie rzecz biorąc wszystko czego nie sprawdziliśmy osobiście lub czego nie doświadczyliśmy na własnej skórze (chociaż i to może być mylące) jest w pewnym sensie kwestią wiary. Mówimy, że wiemy, że oddychamy powietrzem i że wiemy, że to tlen, azot, dwutlenek węgla itd.
Przeważnie nikt z nas nie widział nawet wyników badań, które mogły by to potwierdzić, więc tak na dobrą sprawę w to wierzymy, ale jednocześnie twierdzimy, że to jest wiedza, bo sprawdził to ktoś inny.
Na etykietach mamy wypisane składniki jednak co jest faktycznie w opakowaniu nikt z nas nie sprawdza, bo przecież nie mamy do tego sprzętu. Czasami jednak da się wyczuć, że sok z jednej partii towaru o tej samej zawartości cukru (na opakowaniu) jest bardziej kwaśny, a sok z innej partii jest wyraźnie słodszy. Czy zorientował byś się gdyby w sałatce było 12% marchwi zamiast 15%? Etykieta nie jest źródłem wiedzy, a źródłem wiary, bo wierzymy, że producent umieścił w opakowaniu towar o parametrach jakie deklaruje na etykiecie. Praktyka pokazuje jednak, że zdarzają się różne odstępstwa od tych deklaracji.
Co zatem z objawieniami czy śmiercią kliniczną. Czy jest to również wiedza, bo przecież są osoby, które tego doświadczyły, a żaden z nas tego samodzielnie nie sprawdził?
WIEM, ŻE NIC NIE WIEM, BO WSZYSTKO JEST KWESTIĄ WIARY ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
na zdjęciu: "Czterej Jeźdźcy Ateizmu"; Richard Dawkins, Daniel Dennett, Sam Harris , Christopher Hitchens, Victor J. Stenger
@tojestmultikonto: W takim razie proponuję Ci przestać wierzyć w elektrony (no bo przecież ich nie widziałeś) i zamknąć własnoręcznie jakiś obwód elektryczny o wysokim natężeniu prądu.
starożytni Grecy wierzyli, że atomy ognia są kujące bo mają ostro zakończone rogi (
@tojestmultikonto: Odróżnij wiarę opartą na racjonalnych przesłankach ("wierzę, że mój samolot doleci do celu, bo większość samolotów dolatuje do celu") od wiary opartej na chciejstwie/braku wyobraźni/ignorancji/innej wierze ("wierzę, że po śmierci coś jest, bo nie umiem sobie wyobrazić, że nic tam nie ma").
Bo przy stałej zawartości cukrów inna jest zawartość
człowiek doszedł do tego, że jednak jeden umysł to za mało, aby sprawnie ogarniać rzeczywistość. Nauka jest intersubiektywna. Doświadczenia religijne też za takie można by było uznać, ale jakbym się uparł, to mam możliwość naukowego wykazania istnienia elektronów. W przypadku doświadczeń religijnych już takich możliwości nie mam.
Od "wiary" w skład sałatki, a wiarą w np. reinkarnację istnieje przepaść, chociaż z obu przypadkach słowa "wierzyć" można użyć. Dlatego w
@KomosaBiala: To aby na pewno jest racjonalna przesłanka? Co mówi nam fakt, że dotychczas większość samolotów nie rozbiła się w kontekście tego, czy ten jeden konkretny tego nie zrobi?
@Turysta_Onanista: Mówi nam o prawdopodobieństwie. Gdy nie jesteśmy w stanie zdobyć wiedzy, a musimy podjąć decyzję, wiara oparta na prawdopodobieństwie jest zupełnie racjonalna - bardziej racjonalna, niż tkwienie w miejscu przez brak pewności.