Wpis z mikrobloga

"Azeri baltás" - azerbejdżański "siekiernik". Podobno wystarczy wypowiedzieć ten zwrot przy jakimkolwiek wykształconym Węgrze i będzie wiedział, o co chodzi.

A o co chodzi? Jeśli znacie kogoś np. z diaspory ormiańskiej w Polsce, to na pewno opowiadał Wam, jak bardzo Armenia nie lubi się z Azerbejdżanem i Turcją, które - jako Imperium Osmańskie - dopuściły się na nich ludobójstwa podczas I Wojny Światowej.

Co to ma wspólnego z Węgrami? W 2012 roku rządzone przez Fidesz Węgry postanowiły opowiedzieć się w tym sporze:

Węgry przekazały Azerbejdżanowi azerskiego oficera skazanego na dożywocie (bez prawa do ułaskawienia przez 30 lat) za zabójstwo siekierą [16 uderzeń podczas snu, ciało prawie oddzielone od głowy - eoneon] armeńskiego żołnierza w Budapeszcie w 2004 roku, podczas natowskiego kursu w ramach programu Partnerstwo dla Pokoju. Po przybyciu do Baku oficer został natychmiast ułaskawiony przez prezydenta i przyjęty jak bohater narodowy (m.in. otrzymał zaległy żołd oraz został awansowany). Działania obu krajów spotkały się z ostrą reakcją Erewanu, który zawiesił stosunki dyplomatyczne z Budapesztem i przypisał Węgrom moralną odpowiedzialność za wydarzenia


( za: https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2012-09-05/azerbejdzan-armenia-wegry-skandal-wokol-ulaskawienia-azerskiego )

Tu macie wideo z ciepłego przywitania mordercy w Baku:
https://www.bbc.com/news/world-europe-19463968

Po cóż im to było? Pewnej odpowiedzi pozwala udzielić przeniesienie się w czasie o 2 lata dalej. Azerbejdżan, w przeciwieństwie do Armenii, to kraj siedzący na kopalinach:

Węgierski premier Viktor Orban oraz prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew podpisali w Budapeszcie deklarację o "partnerstwie strategicznym", przewidującym import azerskiego gazu na Węgry. Szczegółów porozumienia nie podano.

( https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wegry-zamierzaja-sprowadzac-gaz-z-azerbejdzanu/v3mr2 )

Wnioski? Jak widać wspólnota w ramach "cywilizacji chrześcijańskiej", o której Orban tak lubi mówić jest mniej istotna, niż doraźne interesy. Armenia jako pierwszy kraj na świecie przyjęła chrześcijaństwo, a Azerbejdżan jest w prawie 100% szyicki. Do refleksji tym, którzy wierzą w nasz sojusz strategiczny z Węgrami Orbana i nie widzą, jak bardzo różnią się nasze interesy.


Tag: #postkomunistycznepanstwomafijne

#polityka #4konserwy #neuropa #wegry #orban #islam #armenia #azerbejdzan #polska #ciekawostki
eoneon - "Azeri baltás" - azerbejdżański "siekiernik". Podobno wystarczy wypowiedzieć...

źródło: comment_PQT07JNz5t74J4mjx9ZEPVJC7TDt0PUN.jpg

Pobierz
  • 2