Aktywne Wpisy
ONVIF +479
Jakiś czas temu jadąc samochodem prawie rozjechałem kociaka który o 4:00 był na środku ulicy. Mokry, ubłocony i wychudzony. Mimo, ze nigdy jakoś za kotami nie przepadałem to wziąłem go do domu, żona go ogarnęła, zawiozła do weterynarza i daliśmy info po znajomych, że mamy kotka do oddania. Jakoś tak się złożyło, że akurat nikt nie chciał, do schroniska też jakoś nastroju nie było żeby go oddać.
Tak dorobiłem się kota.
I
Tak dorobiłem się kota.
I
notoelo +107
Ale do rzeczy.
Około 3 tygodnie temu zagadał do mnie osobnik o nicku @CZARNOKSIEZNIK_WIZZY
W sumie pisało do mnie kilku stulejuszy ale ten okazał się wyjątkowy. Zaproponował, że do mnie przyjedzie ale pociągiem bo auto ma w serwisie i czekają na silnik i czy nie podjade na dworzec. Ok, ustawiliśmy się na dworcu, pociąg spóźniony, wiedziałam, że będzie za 30 minut ale po minucie dzwoni jakiś numer i okazuje sie, że to ten osobnik z mirko. Nawet mi się lampka nie zaświeciła, że pociągu nie ma a on czeka.
Opisywał się na mocne 8/10 jednak dałabym mu 4/10 a za to jak mnie potraktował to 3/10.
Czarował mnie swoją inteligencją i planami na przyszłość itp itd. Takie p---------e atencjusza. Co lepsze zaprosił mnie do restauracji. Kazał wybrać tą, gdzie jest najlepsze jedzenie ale wcześniej chciał zwiedzić miasto i jego zabytki.
Po trzech godzinach szwędania się i stania 10 minut w żabce żeby mógł sobie kupić tyskiego pojechaliśmy coś zjeść. Kelner przyniósł menu, ten przeglądał je z pięć razy narzekając na ceny i zamówił pierogi. Pierogi k---a na obiad. Zaproponowałam wino do obiadu, ten spojrzał się jakby zobaczył niedźwiedzia. Odpowiedział, że on alkoholu nie pije i poprosił dla siebie wodę, która była najtańsza.
Za wszystko wyszło 87zł, chciałam dać 90 zł z napiwkiem dla kelnera a ten z pretensjami i podniesionym głosem, że kelner i tak dostaje pensje za swoją pracę i on zapłaci za siebie tylko chce żebym mu otworzyła auto a on pójdzie tylko po plecak bo tam ma portfel i leki.
Pilot sięgnął żeby otworzyć auto i tak czekam na gościa z 10 minut. Po 15 minutach idę zobaczyć czy nic się nie stało, nikogo nie ma, auto otwarte, schowek otwarty, ze schowka z-----ł pudełko z płytami cd, pendrive 16gb z radia i zostawił mnie z rachunkiem na 87zł.
Nie mam nic po czym mogłabym gościa namierzyć typu dokładny adres ale może któraś #rozowypasek była w podobnej sytuacji z tym człowiekiem?
Telefon od tamtej pory wyłączony a dodatkowo dodał mnie na czarną listę.
@Dej_mi: może właśnie jest geniuszem aktorskim?
@Kokardka_88: końcówka słabo o Panu świadczy, ale jeśli chodzi o początek to się p------------z :D
@Polankowicz: Co.
to laski lubią teraz nie tylko łobuzów, ale i stulejuszy?
:(
jak sprawdzić, czy to nie pasta? ktoś wie?
To nie pasta.