Wpis z mikrobloga

Mirki, dzisiaj kończę 24 lata. Wiecie co to znaczy? Że od #!$%@? 24 lat jestem sam, przez te lata nie byłem sam z żadną dziewczyną w kinie, żadna dziewczyna się dla mnie nie wystroiła, nie pomalowała, nikt mnie nie pocieszał w trudnych chwilach. Nawet teraz siedze sam, z dala od rodziny która jako jedyna pamiętała o moich urodzinach. Wyobraźcie sobie, że po usunięciu daty urodzin na facebooku wszyscy znajomi dostali amnezji. No właśnie, teraz widać kto jest prawdziwym ziomkiem, a ja zawsze byłem tym miłym i pamiętałem daty urodzi najbliższych znajomych. Przykro się robi, nawet bardzo.

Nawet już nie próbuje znaleźć różowego, zainwestowałem w szmaty, fryzure, dopakowałem w biceps, poszedłem pobiegać hehe, czy to coś zmieniło? Nie, dalej jestem sam, podczas gdy bananowe chady bzikają teraz w furach kupionych przez rodziców z loszkami, które mi się podobały.

Chciałbym już być pusty w środku, nic nie czuć, być totalnie apatycznym i zobojętniałym na wszystkich. Przyniosłoby mi to wielką ulgę, a teraz siedze sam, słucham smutnej muzyki i jem lody. Najlepsze urodziny ever.

#przegryw #zalesie #tfwnogf #stulejacontent
  • 9