Wpis z mikrobloga

Hej, co myślicie o kursie Michała Szafranśkiego Budżet Domowy w Tydzień? Czytał ktoś jego książkę Finansowy Ninja i poleca?
Biorę się na poważnie za oszczędzanie, ale czuję, że jakaś dodatkowa pomoc może się przydać, bo jestem w tym temacie zielona jak pietruszka na wiosnę a mieszkanie się samo nie kupi.

#ksiazki #finanse #oszczedzanie
  • 11
  • Odpowiedz
@r__k: najważniejsze to zrobić sobie kategorie produktów/usług w arkuszu kalkulacyjnym i skrupulatnie uzupełniać każdy miesiąc co do grosza ( ͡° ͜ʖ ͡°) potem wychodzi gdzie ten hajs znika i że jednak te tanie produkty nie są takie tanie w skali miesiąca jak się kupuje codziennie troszkę, tu 2zł, tam 2zł i jeb, 200zł uciekło na głupoty w jednym miejscu, i niech będzie takich rzeczy kilka... (
  • Odpowiedz
@sierzchula: to wiem i ograniczam (oczywiście bez przesady, bo też nie o to w życiu chodzi :P), ale jestem ciekawa, co jeszcze można zrobić albo jak usprawnić pewne rzeczy.
  • Odpowiedz
@r__k: ja tego człowieka jakoś nie kupuje, nawet nie wiem dlaczego. Jak dla mnie niczego odkrywczego nie przedstawia w swoich książkach. Ale jak nie do końca znasz typa - posłuchaj sobie podcastów jego i się przekonaj czy jego podejście Ci pasuje i czy jest sens inwestować w książkę
  • Odpowiedz
@r__k: ja sporo czytałem na tematy budżetowania/oszczędzania przed Finansowym Ninją i samą książką jestem zawiedziony. Faktycznie, jeśli ktoś jest/był zielony w tematcie to może być odkrywcze, ale dla kogoś kto chociaż trochę liznął tematu nie ma nic specjalnie odkrywczego.

Jeśli chodzi o samo budżetowanie to ja mam miesięczny budżet, który wcześniej staram się planować i w miesiącu na bieżąco uzupełniam wydatki + koryguje jeśli zdarzą się nieplanowane wydatki. Warto też
  • Odpowiedz
@r__k: jak jesteś całkowicie zielona to polecam przeczytać książkę, w innym wypadku (tak jak wspomniał powyżej pocomito) nic specjalnie odkrywczego tam nie znajdziesz. Równie dobrze możesz prześledzić bloga i znajdziesz 90% (albo i więcej) informacji, które są zawarte w książce.
  • Odpowiedz
@r__k: zacząć oszczędzać, ja np robie taki myk, że część kasy odkładam zawsze przy wypłacie niezależnie na osobne konto, a drugą część pod koniec miesiąca, jak widzę czy mi zostało i ile (wiadomo są miesiące lepsze i gorsze, bo jest więcej wydatków bieżących). Dodatkowo odkładam nie na jedno konto a na kilka - bo jedno jest ogólne od oszczędności na wszelki wypadek, a inne celowe, np na wakacyjny wyjazd, na
  • Odpowiedz
@r__k: wystarczy w Excelu / Google Docs zapisywać wydatki i dochody dla każdego miesiąca ;) Jeśli chcesz mogę Ci podesłać szablon, który używam.
Osobiście nie widzę sensu kupowania książek. Jest tyle tematów na blogach o oszczędzaniu, że wystarczy poczytać, później przemyśleć i wdrożyć u siebie :D

No i trzymam kciuki, bo patrząc po znajomych nieświadomość w finansach potrafi boleć (szefie daj zaliczkę ;)
  • Odpowiedz
@dave_qwerty: właśnie zapisywanie wydatków mnie przeraża - każdy rachunek dokładnie wpisujesz?
Na szczęście zarabiam tyle, że zaliczek nie biorę, a i odłożę trochę, ale ciekawa byłam, jak to usprawnić :)
  • Odpowiedz
@r__k: każdy :) jak wejdziesz w nawyk to z automatu to robisz na bieżąco albo pod koniec dnia.

Wyczaiłem całkiem sensowne szablony budżetu miesięcznego i rocznego w Google Docs, nawet lepiej rozwiązane od mojego pomysłu, ale nie chcę mi się migrować, a poza tym robię apkę webową na pracę inż do tego typu rzeczy żeby z telefonu wygodniej wpisywać dane :) (W sumie i tak migracja mnie nie ominie jeśli
  • Odpowiedz