Wpis z mikrobloga

#uk jak mnie #!$%@? jak ludzie nie mówiący po angielsku pchają się do UK.
Miałem tylko jednego innego Polaka na zmianie, ale pracuję na innym dziale to z nim nie gadam za dużo.
Teraz dorzucili trzech kolejnych i jeden z nich cały czas na przerwach gada do mnie po polsku.
Ja wśród Angoli mówię wyłącznie po angielsku, bo tak zwyczajnie wypada a ten siądzie obok i #!$%@? mi po polsku. Angole mają potem urojenia że ich obgaduje z nim.
Po angielsku mu nie odpowiem bo nie będę mu siary robił ale czy tacy ludzie nie rozumieją że jak jesteś wśród wron to krakaj jak one... Albo choć próbuj to się czegoś nauczysz.
  • 85
@TemereNomine: Skoro go do tej pracy w ogóle przyjęli to znaczy, że nie wymaga angielskiego. Raczej bywa tak, że jakaś prosta i beznadziejne płatna robota nie wymaga języka. Po co miałby się go uczyć, skoro i tak nikt mu za to więcej nie zapłaci? Może nie ma ambicji i taka robota jest dla niego ok. Jasne, pomogłoby mu to też prawidłowo funkcjonować w kraju (nawet poczta, lekarz i bank to problem,
@TemereNomine: ja pracowałem w Irlandii i tam było sporo Polaków i bulgarow to większość z nich nie rozumiało zdania jak sie nazywasz a jak próbowali co coś wytłumaczyć to zawsze kombinacja bułgarskiego z polskim i pokazywanie palcami