Aktywne Wpisy
Dziś inny temat... odnośnie kobiet / mężczyzn którzy mają trochę kilogramów więcej.
Niedawno miałam sytuację gdzie umówiłam się na randkę i gdzie facet bardzo na nią naciskał a gdy mnie zobaczył ( o losie nie jestem aż tak otyła) podziękował za spotkanie.
Dlaczego w tych czasach ludzie nie potrafią zaakceptować takich ludzi ani się z nimi wiązać ? Uważam, że wygląd zawsze da się zmienić a charakter jest ciężej.
Co wy o
Niedawno miałam sytuację gdzie umówiłam się na randkę i gdzie facet bardzo na nią naciskał a gdy mnie zobaczył ( o losie nie jestem aż tak otyła) podziękował za spotkanie.
Dlaczego w tych czasach ludzie nie potrafią zaakceptować takich ludzi ani się z nimi wiązać ? Uważam, że wygląd zawsze da się zmienić a charakter jest ciężej.
Co wy o
Lenalee +82
Nazbierałam sobie orzechów włoskich w opuszczonym sadzie, są takie pyszne, mięciutkie, aż słodkie, bo schodzi z nich ta gorzka skórka, że aż żal się nimi dzielić, ale podzieliłam się z Krzywodziobkiem. Na pewno łatwiej mu było je zjeść niż takie suche, zeszłoroczne. No i oczywiście obrane z łupiny (。◕‿‿◕。) Pod koniec nagrania wyczaił jak rzucam kolejną połówkę orzecha xD (sorry że tak telepie obrazem).
Nie
Nie
W czerwcu kupiłem łącznie 4 bilety lotnicze w RyanAir, dwa na Teneryfę i dwa powrotne do Krakowa. Po 3 tygodniach od rezerwacji okazało się, że nastąpił błąd systemu który w momencie zakupu wyświetlał mi błędna godzinę lotu. W potwierdzeniu które przychodzi na maila zaraz po zakupie tez była podana błędna godzina. Dopiero po 3 tygodniach dostałem od RyanAira maila, ze poprzedni plan podróży posiadał błąd i że przepraszają. „Nowe” godziny lotu całkowicie mi nie odpowiadały wiec chciałem zrezygnować.
Po bataliach z RyanAirem nic nie wskórałem. Nie chcieli oddać pieniędzy bo oni mogą oddać pieniądze tylko w przypadku zmiany godzin lotu. A tu godziny się nie zmieniły tylko źle wyświetlały. Dla mnie to była paranoja bo przecież jeden c--j czy to błąd systemu czy zmiana godzin lotu. Kupowałem bilety na godzinę X a nagle okazuje się że wracam 8 godzin wczesniej. Jednym słowem zostałem wprowadzony w błąd przy zakupie. RyanAir wszystkie reklamacje odrzucał i w końcu straciłem nadzieje, lot sie odbył a ja z biletów nie skorzystałem.
Aż w końcu dowiedziałem się, że jest coś takiego jak chargeback i na początku października spróbowałem, pomyślałem „co mi szkodzi”. Wysłałem ticketa, później odezwał się do mnie konsultant mBanku i wysłałem screeny maili potwierdzających ten błąd systemu a także screeny z rozmów na czacie i mailowych reklamacji. Zadziało bardzo szybko i dziś właśnie otrzymałem pieniądze na konto.
Tylko jest jedno zastrzeżenie. Pieniądze dostałem ale dostałem tez informacje, że mBank musi się jeszcze skontaktować z bankiem obsługującym dany punkt usługowo-handlowy. I ogólnie w skrócie, że jeżeli do końca listopada ktoś z RyanAira uzna że nie powinienem tych pieniędzy dostać to znowu mi je pobiorą z konta niezależnie od tego jakie będzie saldo. Czyli szybka wypłata z konta nie wchodzi w grę bo i tak zabiorą i będę miał na minusie xD
Ktoś korzystał kiedyś z Chargebacka? Zdarzyło się komuś, że najpierw oddali siano a potem znów zabrali? Nie wiem co o tym myslec, bo wydaje mi się, że gdyby było jakieś „ale” to tak szybko by mi tych pieniędzy nie oddali ale kurczę mogę się mylić.
#pytanie #banki #mastercard #ryanair #mbank