Wpis z mikrobloga

@t4ngo: zastanow sie co umiesz, i rozglądaj sie gdzie to jest potrzebne. Jesli nie umiesz nic(tu mały haczyk: edukacja na gownokierunkach typu socjologia, kulturoznawstwo, czy europeistyka nadal oznacza, że nie umiesz nic - jedyne umiejętności jakie się licza to takie, które sa przydatne na rynku), idzesz przerzucac burgery.
@t4ngo: jak nie masz doświadczenia to nie rozsyłam (i tak Twoje CV w 99% będzie #!$%@? do kosza), tylko wydrukuj sobie kilkadziesiąt sztuk i różnią osobiście. To jest super sprawa, bo możesz zagadać, pokazać się z jakiejś dobrej strony, zaprezentować niejakiej swoje atrybuty. I pracodawca zdecydowanie przychylniej patrzy na tak dostarczone CV. Może nawet od razu zgarnie Cię do gabinetu na jakaś wstępna rozmowę.
@t4ngo: roznoś osobiście do małych firm, do większych tylko mailowo. Chyba, że umiesz coś technicznego. W Polsce jak w lesie, HRy w tenkraju nie mają zwyczaju odpisywać na maile.