Wpis z mikrobloga

W piątek wieczorem na zawał serca zmarł Jimmy Duquennoy, kolarz ekipy WB-Aqua Protect-Veranclassic. Belg miał 23 lata.

W sobotę rano otrzymaliśmy tragiczną wiadomość o śmierci naszego zawodnika, który niespodziewanie zmarł wczoraj w swoim domu. To był najbardziej wesoły, miły i otwarty młody człowiek. Zaczął ściganie w ekipie Color-Code-Aquality Project, a następnie spełnił marzenie i został profesjonalistą w zespole Wallonie-Bruxelles w 2016 roku. Cała ekipa przesyła najszczersze kondolencje rodzinie i osobom mu bliskim. Niech odpoczywa w pokoju.

Belg poczuł się źle siedząc w fotelu, obok swojej partnerki. Okazało się, że jego serce przestało bić. Akcja ratunkowa nie przyniosła żadnego skutku.


23-latek w tym roku po raz wziął udział w wyścigu Paryż-Roubaix, gdzie przez długi czas kręcił w ucieczce i ostatecznie wjechał na welodrom jako 56. Podczas tego samego wyścigu zawał serca miał Michael Goolearts, który upadł i ostatecznie zmarł.

https://rowery.org/2018/10/06/nie-zyje-jimmy-duquennoy/

Czuje, że nadchodzi afera z #doping

#kolarstwo
  • 7
@demoos: @JuneJohn: @Rivgen: @VVelur: Przed wejściem EPO na salony, na początku lat 90-tych podobna seria miała miejsce w Holandii.

O Halupczoku również często podobnie spekulowano.

Być może jest jakiś nowy środek na rynku, który jest testowany. A skoro testowany to niekoniecznie na tych najlepszych.