Wpis z mikrobloga

Papiestwo- prawosławny punkt widzenia cz. III

Wpis ten jest kontynuacją [„Papiestwo- prawosławny punkt widzenia cz. II”]( https://www.wykop.pl/wpis/35561413/papiestwo-prawoslawny-punkt-widzenia-cz-ii-wpis-te/) gdzie przeanalizowaliśmy starożytne podejście do prymatu biskupa Rzymu. Kontynuujemy analizę nowości dogmatycznych papizmu oraz przyjrzymy się kilku cudom, które powtarzają się regularnie od starożytności, aż po dziś dzień.

Zapraszam do śledzenia mojego profilu lub tagu---> #orthodoxia

oraz wykopania znaleziska---> https://www.wykop.pl/link/4571425/papiestwo-prawoslawny-punkt-widzenia-cz-iii/

2. Zadość uczynienie za grzechy- indulgencja
Papieska nauka, mówi o tym, że Syn Boży przyszedł na świat zadośćuczynić rozgniewanemu Ojcu za grzechy ludzkie. Wg. papistów nieskończona miłość Boga poprzez grzech doznała nieskończonej urazy, która potrzebowała nieskończonego zadośćuczynienia, więc nieskończony i niewinny Bóg-Słowo cierpiał na Krzyżu przez co Bóg Ojciec odobraził się na ludzkość. Doskonały, Miłosierny, Kochający, Dobry, Cierpliwy Bóg, Który pragnie uzdrowienia swojego stworzenia jest przedstawiony jako krwiożercy i mściwy sędzia, zbawiający nie wg. miłosierdzia, a rozrachunku. Jest to nauka kompletnie inna od tej starożytnej i mistycznej postrzegającej grzech jako chorobę, dobre uczynki jako lekarstwo od namiętności, a wcielenie się Boga jako akt miłości i otwarcie drogi do powrotnego zjednoczenia się z Nim, inaczej przebóstwienia, ludzkości w Chrystusie.

Zadośćuczynienie jest oschłym prawniczym postrzeganiem ekonomii zbawienia. Grzech nie rani duszy, a jest przestępstwem wobec Boga za które trzeba się rozliczyć. Relacje z Bogiem przypominają bardziej handel poprzez prawne usprawiedliwienie lub wykupienie się, niż próbę zjednoczenia się Nim dzięki Jego niestworzonej łasce. Nauka ta doprowadza do takich wypaczeń jak indulgencja. Papizm naucza, że Jezus i święci dokonali nadmiaru dobrych uczynków, którymi papież rozporządza i może udzielać ich swoim poddanym. Dzięki temu można było w średniowieczu zapłacić ładną sumkę pieniędzy np. na budowę bazyliki św. Piotra, a w zamian papież czy inny hierarcha „odpuszczał” nam grzechy nie tylko popełnione, ale i te na zaś, te które popełnimy w przyszłości. Można było sobie kupić u papieża raj za życia...

3. Czyściec
Prawosławna teologia jest bardzo optymistyczna, bo mówi, że z piekła można wymodlić każdego zmarłego. Starożytna Tradycja nie znała koncepcji czyśćca, a św. Ojcowie mówią, że nie istnieje pokajanie po śmierci. Dusza po rozłączeniu z ciałem nie może zostać oczyszczona inaczej jak poprzez modlitwy żywych. Indulgencja tworzy także wiarę w czyściec, gdzie trzeba przecierpieć swoje, aby zadośćuczynić Bogu za grzechy. Papizm także uczy, że nie ma zbawienia dla osób, które trafiły do piekła, jedynie dusze w czyśćcu mogą być zbawione i wymodlone.

Pewien święty, którego imienia nie pamiętam, jawił się modlącemu się mnichowi i poprosił, aby jego rodziców wspominano na św. Liturgii, ponieważ nie udało im się zbawić. Mnich zdziwiony zapytał, dlaczego tak wielki święty jak on nie może sam wymodlić swoich rodziców skoro stoi przed Tronem Bożym. Odpowiedział, że tylko modlitwa żywych może pomóc zmarłym. Co ciekawe imiona rodziców świętego długo nie były znane. Mnich je zapisał i podał kapłanowi dla wspominania ich na nabożeństwach. Po latach odnaleziono księgi gdzie zapisane były imiona tych rodziców i pokrywały się z tymi podanymi przez mnicha.

Tradycja Apostolska mówi, że dusza po śmierci dwa dni przebywa na ziemi, a trzeciego przechodzi przez komory celne, gdzie demony wypominają duszy każdy jej niewyspowiadany grzech, aby ściągnąć ją do piekła, jeśli okaże się, że na to zasłużyła. Jeśli ktoś godnie, w dniu śmierci, przystąpił do Ewcharystii idzie do Raju natychmiast, omijając komory celne. Łącznie wędrówka duszy do ostatecznego miejsca jej oczekiwania na Sąd Ostateczny trwa 40 dni.

Po śmierci nie doznajemy ani pełni nagrody, ani pełni kary- czekamy w błogości lub mękach na ostateczny wyrok, który zapadnie na Sądzie Ostatecznym po którym nasz stan będzie wieczny i nieodwołany.

Bardzo dobra książka mówiąca o tym co się dzieje z duszą po śmierci na podstawie wizji starożytnych świętych: http://www.monasterujkowice.pl/books.php?b=15

4. Niepokalane poczęcie i wniebowstąpienie Bogorodzicy
Dogmat ten wynikł z błędnych nauk bł. Augustyna o grzechu pierworodnym jako czymś dziedzicznym. Dziedziczymy jedynie jego skutki- brak jedności z Bogiem, ból, śmierć, która jest darem abyśmy nie musieli trwać wiecznie w tym karykaturalnym stanie i mogli się określić, czy chcemy być wiecznie z Bogiem oraz jak blisko Niego.

Tak rozumiejąc dany temat od razu widać, że złudna jest wiara w niepokalanie poczęcie, bo byłaby poczęta już przebóstwioną i nie potrzebowałaby Chrystusa do zbawienia. Pogwałcona zostałaby także jej wolna wola, bo Bóg przecież każdemu daje wybór czy chce, czy nie chce przyjąć podobieństwo Boże.

Bodajże Terturian pisze, że Bogorodzica została ochrzczona i przystępowała do Ewcharystii. Święci mówią jednoznacznie, że nieochrzczeni nie idą do Raju, tak jak powiedział to Chrystus Nikodimowi (J 3, 5). Niektórzy teolodzy mówią, że jeśli Bogorodzica miałaby być z jakiejś nieczystości oczyszczona to miałoby to miejsce w dniu Zwiastowania (kiedy to Maryja dobrowolnie zgodziła się zostać Matką Bożą), ponieważ Bóg chciałby aktu zgody człowieka na przyjęcie Jego darów i nie dokonałby tego, „bo i tak wie co się stanie”. Przy takim rozumowani bez sensu jest cała historia świata. Zamiast dać stworzeniu żyć i wybierać, Bóg zawczasu wiedząc kto co wybierze od razu porozmieszczałby wszystkich na swoich miejscach, kogoś w Raju, kogoś innego w piekle. Przeciwnikami niepokalanego poczęcia byli również takie papieskie autorytety jak: Tomasz z Akwinu, Bernard z Clairvaux, Brigida ze Szwecji oraz Katarzyna z Sieny.

Co do wniebowzięcia, to Tradycja mówi nam o Zaśnięciu Bogorodzicy. Zanim zmarła, w cudowny sposób wszyscy apostołowie zostali sprowadzeni z całego świata do Jerozolimy, aby się z Nią pożegnać. Kiedy zasnęła Sam Chrystus z zastępami anielskimi przyszedł po Jej duszę. Trzeciego dnia po Jej śmierci dotarł św. ap. Tomasz i zasmucony tym, że nie dane mu było pożegnać Przenajświętszej, poprosił o otworzenie Jej grobu, gdzie ciała już nie było. Bogorodzica jawiła się wszystkim w wielkiej chwale, na co apostołowie wykrzyknęli „Przenajświętsza Bogorodzico zbaw nas”. W odpowiedzi usłyszeli „nie lękajcie się, jestem z wami po wszeczasy”. Jest ona pierwszą osobą po Chrystusie, która zmartwychwstała takim sposobem jakim będzie to miało miejsce w dzień Sądu Ostatecznego, lecz wcześniej bezboleśnie zmarła.

5. Stworzona łaska Boża
„Jak wszystkiego nam Boska moc Jego, co do życia i pobożności, udzieliła poprzez poznanie Powoławszego nas chwałą i dobrotą. Którymi godne nam i wielkie obietnice darowane, abyście stali się przez nie Boskiej uczestnikami natury, oddaliwszy się, będącego w świecie zepsucia [wywołanego] żądzami.” 2 P 1, 3-4

O tej herezji powiedzieliśmy sobie szczegółowo we wpisie o mistycyzmie. Papiści wierzą, że łaska jest każdorazowo stwarzana, przez co w sakramencie Ewcharystii nie jednoczymy się z Samym Bogiem, a jedynie z Jego stworzeniem. Prawosławie naucza, że Bóg udziela człowiekowi swoich niestworzonych energii w których objawia się stworzonemu światu. Dzięki temu możemy być uczestnikami jego Bóstwa i sami przebóstwić się. Święci wyraźnie odróżniają Istotę Boga, która faktycznie jest niedostępna stworzeniu, od Jego energii (łaski), które jako niestworzone także są Bóstwem i w nich jednoczymy się bezpośrednio z Samym Transcendentnym Stwórcą, Który w nich się objawia i stworzonemu światu. Tak jak działania Trójosobowego Boga nie rozdzielają jego Istoty i nie pozbawiają Go prostoty, tak i Boskie energie nietożsame z istotą, są jak ona niestworzone.

6. Nowa eklezjologia
Na wszystkich Soborach w których uczestniczyli papieże (zarówno przed jak i po schizmie) było powiedziane jasno, że nie ma zbawienia poza Kościołem. Po schizmie kościołem nazywano wszystkich poddanych monarsze-papieżowi, uznających go za jego głowę i będących z łączności z nim. Sobór watykański I mówi, że kto nie wierzy w: nieomylność papieża, w jego prymat jurysdykcji nad całym światem oraz, że jest widzialną głową kościoła, podlega ekskomunice i nie dostąpi zbawienia. Papież Bonifacy VIII mówi, że do zbawienia potrzebne jest posłuszeństwo papieżowi nawet w świeckich sprawach.

Sobór watykański II rozszerza definicję Kościoła do granic możliwości. Mówi on, że w członkami Kościoła są i prawosławni, i monofizyci, i protestanci itd., żydzi, którym było dane Prawo i prorocy, mohametanie jako wierzący w tego samego boga oraz poganie i ateiści, którzy zapewne z niewiedzy nie wierzą, lecz pragną dobra. Poza Kościołem są wg. nich tylko ci co w pełni świadomie wybierają zło...

„Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest.” Ef 4,5

„Heretyka, po pierwszym i drugim upomnieniu, unikaj.” Tit 3,10

„Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie. I kto nie zbiera ze Mną, roztrwania” Mt 12,30

Zadajmy sobie kilka pytań. Skoro nauka o Kościele się zmienia to kiedy była właściwa, przed czy po soborze watykańskim II? Jeśli dawniej, to znaczy, że papizm był w herezji XIX wieków i dopiero odkrył prawdę. Jeśli teraz, to znaczy, że właśnie zbłądził.

Jeśli Kościół jest tak szeroki, nawet wbrew woli ludzi, to po co te wszystkie wojny religijne, działalność misjonarskie, wyprawy krzyżowe na Ruś i Konstantynopol? Skoro każdy może być zbawiony w swojej religii, to po co Bóg stał się człowiekiem i cierpiał na Krzyżu? Z fascynacji bólem i cierpieniem? Zapraszam do zapoznania się ze starożytną eklezjologią o której pisałem wcześniej:
https://www.wykop.pl/wpis/28868677/prawoslawna-cerkiew-i-jej-samoswiadomosc-zanim-prz/

Z tego co pamiętam, papistom pozwala się przystępować do komunii u innowierców oraz udzielać jej im w sytuacjach, jeśli nie ma możliwości zrobić tego u swoich kapłanów.

„Komuniu od heretyka odwraca od Boga i oddaje diabłu”

„chleb heretycki nie jest Ciałem Chrystusa”

„Jaka jest różnica pomiędzy światłem i ciemnością, taka zaś i między Prawosławną i heretycką komunią. Prawosławna oświeca, heretycka omracza; jedna jednoczy z Chrystusem, druga- z diabłem; jedna ożywia, druga zabija”

„Komunia z heretyckich rąk jest trucizną, a nie zwykły chleb”
Św. Theodor Studit

Nie ma Boga Ojca bez Boga Syna, a mohamotenie co wieczór wyznają, że allah jest niezrodzony i nie zrodził... Nie wierzymy w tego samego Boga. Z opisu jawienia się „gabriela” Mohametowi, wynika raczej, że był to demon niż anioł światła.

„Któż jest kłamcą, jak nie ten, co zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten jest antychrystem, kto odrzuca Ojca i Syna. Każdy, kto odrzuca Syna, nie ma też i Ojca.” 1 J 2, 22-23

Chrystus przyszedł dla wszystkich, również dla żydów, ale oni go odrzucili pomimo tego, że znali o Nim proroctwa, widzieli Jego cuda i słyszeli nauki. Dlatego judaizm to religia, która walczy z Bogiem, ukrzyżowała Go i powstała w Wielki Piątek, kiedy to żydzi wybrali mordercę Barabasza zamiast Jezusa, wyznali, że nie mają innego króla poza cezarem oraz chcieli, aby krew Jezusa była na nich i na ich dzieciach. We wpisie o Tradycji mówiliśmy sobie o tym, jak żydzi na przestrzeni X wieków zmienili hebrajski Stary Testament, aby żadne proroctwo nie pasowało do Jezusa. Religia, która nienawidzi Boga jest częścią Kościoła? Na siłę się ich zmusza, coby byli w Raju z Jezusem którego odrzucili i ukrzyżowali?

Poganie których świątynie były niszczone i wyśmiewane przez świętych jako siedliska demonów, dziś są uznawani za część papieskiego kościoła, jako „poszukujący po omacku”. Tymczasem jak naucza św. Antoni Wielki, Duch każdemu, w każdym momencie jego życia podpowiada co jest prawdą i dobrem, a co nie. Jeśli ktoś wsł#!$%@? się w głos Boga nie popełnia śmiertelnych grzechów i dojdzie do przyjęcia prawdziwej wiary, w prawdziwego Boga.

„Nie wprzęgajcie się z niewiernymi w cudze jarzmo. Cóż bowiem ma wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Lub co ma wspólnego światłość z ciemnością? Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Belialem? Lub co ma wspólnego wierzący z niewiernym? Albo co łączy świątynię Boga z bożkami?” 2 Kor 6, 14-15

Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia jak papiescy biskupi oddają całopalne ofiary chilijskim bożkom/demonom: https://www.flickr.com/photos/130130748@N05/sets/72157650430831376/

„Ależ właśnie to co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chcę, byście mieli coś wspólnego z demonami. Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów.” 1Kor 10, 20-21

Wczoraj dogmat o nieomylności papieża mówił, że kto go nie wyznaje jest poza jego kościołem, a dziś mówi, że pomimo tego, iż głośno nazywam papieża arcyheretykiem, to jestem uważany za członka papiestkiego kościoła... Skoro papizm wciąż zmienia wiarę, nawet na tą bezpośrednio przeczącą tej poprzedniej, to czy nie jest omylny? II sobór watykański dokonał ogromu zmian nie tylko w eklezjologii, ale we wszystkich dziedzinach życia papistów, np. zwolnił wiernych z oddawania czci relikwiom, zmienił obrządki, jak mszę trydencką, której stanowczo zakazano zmieniać, chyba sobór trydencki zakazał opierać się na innych wersjach biblii niż Wulgata z czego także się wycofano i wiele innych.

„Lecz i jeśli my lub anioł z nieba ewangelizuje wam inaczej, niż ewangelizowaliśmy wam, przeklęty niech będzie.” Gal 1, 8

„Komu Cerkiew nie jest Matką, temu Bóg nie jest Ojcem.” św. Cyprian Kartagiński

„Żadnej korzyści nie daje czyste życie przy nieczystym dogmatycznym uczeniu, zresztą jak i na odwrót, nie ma korzyści w zdrowym dogmatycznym uczeniu przy nieczystym życiu.” św. Jan Złotousty

„Chrześcijaństwa nie ma bez Cerkwii.” św. męcz. Hilarion (Troickij)

„Milczeniem zdradza się Boga. A milczenie przeciw herezji jest po części zgodą...” św. Theodoros Studitis

Cuda w Ziemi Świętej

Święty Ogień
Słyszeliście kiedyś o cudzie Świętego Ognia?! Ma on miejsce co roku i jest dokumentowany regularnie od V wieku, choć najstarsze świadectwa mówią o czasach apostolskich. W Wielką Sobotę, kiedy oczekujemy Zmartwychwstania Pańskiego, patriarcha Jerozolimski schodzi do Grobu Pańskiego uprzednio przeszukany przez służby porządkowe czy nie ma zapałek, zapalniczek oraz innych źródeł ognia. Po krótkich modlitwach do patriarchy przychodzi Ogień, niejako wychodząc z kamienia, na którym było położone Ciało Chrystusa. Zapala od niego uprzednio przygotowane świece i wychodzi z Grobu, aby i pielgrzymi mogli zapalić otrzymać święty Ogień.

Bardzo często Ogień zapala się nie tylko w samym Grobie, ale i w całej świątyni. Zapala zgaszone uprzednio lampadki, świece pielgrzymów, rozbłyska w powietrzu. Jedną z jego właściwości jest to, że przez pierwsze kilka minut wcale nie parzy, ani nie spala, jednocześnie płonąc. W internecie można znaleźć wiele filmów, gdzie pielgrzymi wkładają w ogień ręce, włosy, brody, jednak nic im się złego nie dzieje. Pewna kobieta nawet cała zaczęła płonąć, jednak, gdy ugaszono ogień okazało się, że ani ubrania, ani ciało nie ucierpiały. Ma ciepłą niebieskawą barwę, a gdy się pojawia wszyscy odczuwają stan wielkiej radości, błogości i spokoju, jakby byli w przedsionku Raju. Tak mi to opowiadali naoczni świadkowie tego cudy, którzy od wielu lat udają się na Paschę do Ziemi Świętej.

Do XV w. Grób Pański był w czasie nabożeństwa zamknięty na klucz, patriarcha modlił się z wiernymi przed nim, a ogień otrzymywał albo z jednej, z lampadek, albo świece które trzymał w ręku same się zapalały. Wewnątrz zamkniętego Grobu było widać światła, rozbłyski, którym towarzyszyły różne dźwięki. Wszystko to przez wieki było kontrolowane przez nie wierzących mohametanów, więc o mistyfikacji nie może być mowy.

Saladyn, który zdobył w roku 1187 dla Saracenów Jerozolimę także zaobserwował dany cud. Na jego oczach samoczynnie zapalała się lampadka, jednak ten wielokrotnie kazał ją gasić. Kiedy w końcu się poddał i uwierzył powiedział: „Bez wątpienia, albo niedługo opuszczę ten świat, albo stracę władzę nad tym miastem.”. Niedługo potem umarł. Kiedy indziej mohametanie zamiast knotów wsadzali chrześcijanom metalowe druty do lampadek, jednak i te się zapalały.

Oto jak opisuje pewien hierarcha przyjęcie Ognia: „Natychmiast zacząłem czytać specjalną modlitwę i gdy to już skończyłem, zauważyłem, że kamień grobowy zaczął się <>. Wraz z upływem czasu, zjawisko stawało się coraz intensywniejsze i wyglądało to jakby kamień był w całości pokryty płynną mirrą wydobywającą się z jego wnętrza. Równocześnie, obok płynnej mirry pojawiło się bardzo intensywne niebieskie światło, które pokryło cały kamień nagrobny. W tym momencie święta lampa cudownie zapłonęła.”

Papież Urban II, który rozpoczął wyprawy krzyżowe wychwala dany cud mówiąc: „Jak cenne byłoby wyczekiwane i nieporównywalne miejsce Grobu Pańskiego nawet gdyby Bóg zrezygnował z wykonywania tam corocznego cudu! Albowiem w dni Jego Pasji, gdy wszystkie światła w Bazylice i dookoła są zgaszone, zostają odpalone ponownie boskim nakazem. Czyje serce jest tak skamieniałe, bracia, że nie wzrusza go tak wielki cud? Wierzcie mi, ten człowiek jest bestialski i nieczuły, którego serce nie porusza do wiary tak cudownie wyraźna łaska.”

Łącznie trzy osoby uznane przez papiestwo za święte (papież Urban, Piotr opat kluniacki oraz Ryszard z Saint-Vanne) oraz setki innych naocznych świadków zarówno łacińskich, mohametańskich jak i prawosławnych wychwalały i opisały na przestrzeni stuleci dany cud jako autentyczny, jednak papież Grzegorz IX zakazuje wszystkim swoim wiernym wierzyć w ten cud i brać udziału w nabożeństwach z nim związanymi. Stan ten utrzymuje się de facto po dziś dzień.

W historii jeden jedyny raz Ogień nie przyszedł do wiernych, kiedy to łacinnicy w 1101 roku nie pozwolili prawosławnemu patriarsze brać udziału w nabożeństwie i sami spróbowali go wymodlić. Rok wcześniej sytuacja wyglądałaby tak samo, jednakże pod wieczór krzyżowcy publicznie wyznali swoje haniebne czyny (masakrę i prześladowanie miejscowej ludności, grabieże i gwałty) i poszli na zewnątrz w pokutnym orszaku błagać Boga o wybaczenie. Prawosławni jednak zostali w świątyni i Bóg posłał Swój cud. Po incydencie z 1101roku krzyżowcy zawsze prosili naszych patriarchów o prowadzenie danego nabożeństwa.

Możliwe, że zakazano uznawać dany cud za prawdziwy z irytacji, że trzeba prosić się prawosławnych o otrzymanie tego Ognia. Zapewne dlatego też w papieskich kościołach na Paschę ksiądz błogosławi wielką świecę, jako zamiennik naszego Ognia. Prawosławni na Paschę przekazują sobie nawzajem Ogień (do Moskwy czy na Świętą Górę przybywa jeszcze tego samego dnia), aby był błogosławieństwem dla wszystkich cerkwi świata.

W 1579 roku monofizyci, zapłaciwszy Turkom, nie wpuścili prawosławnego patriarchy do cerkwi i sami spróbowali przyjąć Ogień. Heretycki patriarcha zeszedł do Grobu, jednak ognia nie otrzymywał. Prawosławny patriarcha stojący na zewnątrz zamkniętej świątyni także zaczął prosić o Ogień i ten natychmiast wyleciał ze środka na zewnątrz, czyniąc pęknięcie w jednej z kolumn które można zaobserwować po dzień dzisiejszy. Był to kolejny dowód na to, że tylko prawosławni są prawdziwymi chrześcijanami.

Góra Tabor
Jak zapewne wiecie większość prawosławnych używa kalendarza juliańskiego, a biblijne Przemienienie Pańskiego miało miejsce tuż przed ukrzyżowaniem Chrystusa. Cerkiew jednak przeniosła to święto na 6 sierpnia, aby nie zakłócać Wielkiego Postu. Mimo to Bóg co roku daje nam cud właśnie na nasze święto Przemienienia- w czasie nabożeństwa na górę Tabor schodzi obłok, który pokrywa ją przez wiele godzin, choć w okolicy niebo jest całkiem czyste.

Chrzest Pański
Co roku, w czasie prawosławnego nabożeństwa nad rzeką Jordan, w święto Chrztu Pańskiego rzeka zaczyna płynąć w przeciwną stronę.

Cuda u innowierców
Wielu z was może pomyśle
orthodox - Papiestwo- prawosławny punkt widzenia cz. III

Wpis ten jest kontynuacją...

źródło: comment_u4cFHdLCQsaQgRHJto23w6zRT8gbrugg.jpg

Pobierz
  • 14
Wołam osoby, które do tej pory nie protestowały( ͡° ͜ʖ ͡°). Kto sobie tego nie życzy- proszę o prywatną wiadomość.

@Attilla @binuska @jascen @fozikajod @kurp @alamiodek @Petty94

Oraz osoby pulsujące i komentujące ostatni wpis

@kos_ @Enoder @Hrabia_Vik, @DasAchtung @Aschalin @maximus87 @Ignacy_Patzer @simperium @jukac @Lirdman12 @Pertinax @Sauron_Wladca_Ciemnosci @MPTW @Scyzorro83 @timszel @OjciecMarek @Uscin @John_Ruth_the_Hangman @mirek1512 @grubson234567 @TheTostu @CichyGlosZTyluGlowy @diwmaron @lubie-sernik @Victor_Manzon @Przeminelo-Z-Wiadrem @FearFactory @TenebrosuS @Arnhem5 @Bushi13 @OGujJasny @jakup @
@orthodox: Na razie przeczytałem (2.).... wygląda mi na jakąś przestarzałą ideę... nikt wcale nie twierdzi, że święci dokonali dobra, którym Papież może rozporządzać.... Masz jakieś dokumenty KK na to? KK jest najbardziej udokumentowany, nie powinieneś mieć z tym problemu.

Ja tu jeszcze wrócę i doczytam resztę.
@MaszynaTrurla @Moroder:

Ludzie do Chrystusa, jeśli żyli „dobrze” i wierzyli w Jedynego, Tego prawdziwego Boga, to zostali w dzień Jego zmartwychwstania zbawieni (1 P 3, 18-20). Po Zmartwychwstaniu, chrzest jest niezbędny do zbawienia. Jeśli urodziłeś się tam gdzie nie dotarło prawosławie, lecz szczerze szukałeś prawdy, to Bóg dałby ci nawet aniołów, którzy zanieśliby cię tam, gdzie mógł się ochrzcić. Jeśli wierzysz, że Bóg jest Wszechmogący to wiesz, że nie ma przypadków,