Wpis z mikrobloga

Jak mnie ten Amazon wkurza. Powiedzcie proszę, czy można bez konsekwencji nie przyjąć przesyłki? Zakupiłem elektronikę z realizacją przez Amazon (czyli produkt dostarcza jakiś podmiot, a sprzedaje i (chyba) wysyła Amazon). Niby jeszcze nie wysłane, ale jak próbuję anulować sam mam:
Wysyłka wkrótce. Brak gwarancji anulowania. Zamówienie jest przygotowywane do wysyłki. Jeśli chcesz anulować zamówione przedmioty, zaznacz odpowiednie pola, a następnie kliknij opcję „Anuluj zamówienie”. Postaramy się anulować zamówienie wybranych przedmiotów.
Więc zadzwoniłem i proszę o anulacje mówią że się nie da i najwyżej żebym nie przyjmował. No i pytanie - czy zwracają mi wszystkie poniesione koszty? Dostawa była darmowa. Deklarują że niby wszystkie, ale zastanawiam się jak to wygląda, bo przecież zaszło przewalutowanie. Ma ktoś z tym doświadczenia?

#amazon #kiciochpyta #zwroty #zakupy #internet
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Intelektualista: bo raz urzad skarbowy mi sciagnal z konta euro rownowartosc 80k zlotych a pozniej oddal mi zlotowki bo sie pomylil
oi bylem 3000 w plecy + koszt przelewow z mbanku, kolejne w cholere kasy (z roznych kont poszlo, kazdy przelew chyba z 50 zl jak dobrze pamietam) i nikogo nie nteresowalo ze us sie pomylill:)

tak dzialaja banki, jak cena jest w euro ale placisz zlotowkami to biara kurs
  • Odpowiedz
@Intelektualista: bank tak jak kantor ma kurs sprzedaży i kupna walut. Zawsze jak kupujesz walutę to zapłacisz więcej w zł niż przy sprzedaży waluty na zł. To jest tzw spread walutowy
  • Odpowiedz